Nowy taryfikator mandatów działa. Mniej kierowców traci prawo jazdy
Od 1 stycznia mamy nie tylko nowy rok, ale również nowy taryfikator mandatów. Ten zdaje się działać doskonale, o czym świadczą informacje podawane przez policję.
W wypowiedzi dla dziennik.pl komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji przyznał, że w ciągu pierwszych dni stycznia liczba odebranych praw jazdy zmniejszyła się aż o 82 proc. W dniu 1 stycznia za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym uprawnienia straciło 16 osób, a 2 stycznia odnotowano 13 takich przypadków. W ubiegłym roku liczby te wynosiły kolejno 81 i 79 kierowców.
Co ciekawe, sam rok 2021 nie był taki zły. Jak informuje Rzeczpospolita, prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym straciło ok. 55,5 tys. osób, a więc o 12,5 proc. mniej niż w roku 2020. Są jednak tacy, którzy nie uczą się na własnych błędach. Tu wymieniono kierowcę Seata, który w Łodzi przekroczył prędkość o 94 km/h i otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. zł. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że dopiero co odzyskał prawo jazdy po poprzednim zatrzymaniu.
Według nowego taryfikatora za przekroczenie o 51 km/h - 60 km/h grozi kara 1,5 tys. zł i 15 pkt. karnych, w przedziale od 61 km/h do 70 km/h trzeba zapłacić 2 tys. zł, a powyżej 71 km/h mandat to 2,5 tys. zł.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze