Honda podsumowała pierwszy kwartał na rok fiskalny 2023. Z przedstawionych informacji wynika, że motocykle poradziły sobie lepiej niż samochody. Łączny zysk operacyjny był jednak niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Japoński rok fiskalny liczy się od 1 kwietnia do 31 marca, dlatego w przypadku Hondy mamy do czynienia z wynikami za pierwszy kwartał, który zakończył się 30 czerwca. Choć łączny zysk operacyjny był niższy o 20,9 mld jenów i wyniósł 222,2 mld jenów, to producent jest zadowolony z wyniku, ponieważ zawsze mogło być gorzej. Wszystko za sprawą problemów z dostępnością surowców oraz półprzewodników, a także lockdownem w Szanghaju. Jak podaje w swoim podsumowaniu producent, straty udało się zminimalizować dzięki zmianom cen, obniżce kosztów oraz sprzyjającym kursom wymiany walut.

W przypadku motocykli obroty wyniosły 676 mld jenów, a zysk operacyjny zamknął się na poziomie 97,8 mld jenów, co oznacza wzrost o kolejno 30,5 i 21,1 proc. Jako źródło sukcesów Honda wskazuje zwiększenie sprzedaży w Azji połączone ze zmianą cen swoich produktów. W przypadku samochodów obroty wyniosły 2,328 bln jenów, ale zysk operacyjny jedynie 38,2 mld jenów. Dało to spadek o 3,4 i 45,9 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Najwyższy wzrost sprzedaży samochodów odnotowano w Ameryce Północnej.

Jak to wszystko przekłada się na sztuki? W przypadku motocykli w pierwszym kwartale fiskalnym 2023 r. Honda sprzedała łącznie 4,251 mln szt., co dało wzrost o 0,372 proc. Musicie jednak wiedzieć, że w tym zawierają się maszyny zarówno produkowane i sprzedawane przez Hondę, jak i przez partnerów marki w ramach np. spółek joint venture.