Motocykl na tor: czy rejestrować, ubezpieczać? Czy zgłaszać zakup sprowadzonego?
Popularność regularnych treningów na torze wciąż rośnie i jest to bardzo pozytywne zjawisko, poprawiające nasze bezpieczeństwo na drogach. Wielu motocyklistów, którzy pojawiają się na tych obiektach czysto szkoleniowo, szybko łapie bakcyla i zaczyna rozglądać się za motocyklem przeznaczonym wyłącznie na tor. Jakie obowiązki związane z rejestracją, opłatami i ubezpieczeniem obejmują takie maszyny?
Schemat jest często podobny. Jeździsz przez kilka sezonów motocyklem, czujesz się w miarę pewnie, ale na niektóre elementy jazdy, takie jak mocne złożenia w ciasnych zakrętach, wciąż masz założoną psychiczną blokadę. Ktoś namawia cię na szkolenie na torze. Jedziesz tam swoją zupełnie "cywilną" maszyną i już po pierwszej sesji z instruktorem odkrywasz inny świat. Z każdą kolejną wizytą na torze jeździsz coraz płynniej i szybciej, aż w końcu zaczynasz dostrzegać ograniczenia swojego motocykla.
Wtedy pojawia się myśl o zakupie maszyny wyłącznie na tor. Z racji tego, że w Polsce szybkich i długich torów mamy jak na lekarstwo, wybór pada często na takie motocykle, jak sportowe ćwiartki, np. Ninja 250. Torowy motocykl można zbudować samemu na bazie wersji drogowej, lub kupić gotowy sprzęt. O ile w przypadku zakupu maszyn drogowych procedura jest powszechnie znana, to często pojawiają się pytania, czy motocykl na tor trzeba rejestrować i ubezpieczać? A jeśli jest on sprowadzony z zagranicy, czy trzeba go zgłaszać?
Motocykl torowy - rejestracja i ubezpieczenie
Najogólniej mówiąc, w przypadku pojazdów, które nigdy nie będą użytkowane na drogach publicznych, lista obowiązków urzędowych jest niezwykle krótka. Motocykle, które będą użytkowane wyłącznie na torze, a ich transport będzie się odbywał na przyczepie lub w busie, nie podlegają obowiązkowi rejestracji.
Nie jest również wymagane ubezpieczenie OC. Jest to dosyć logiczne, nie ma w końcu ryzyka wyrządzenia szkody innemu uczestnikowi ruchu. Spotykane na torach motocykle przedstawiają różną wartość - od profesjonalnych sprzętów, wyposażonych w tony dodatkowych markowych akcesoriów, po przysłowiowe "gruzy", których nie żal położyć i przeciągnąć po żwirze. Użytkownicy tych droższych maszyn mogą próbować je indywidualnie ubezpieczyć od zniszczenia, natomiast z pewnością jest to bardzo droga impreza, ponieważ ryzyko jest również dużo większe, niż na drodze.
To, o co zdecydowanie warto zadbać, regularnie pojawiając się na torze, to osobiste ubezpieczenie NNW (od nieszczęśliwych wypadków). W czasie torowania zwykłe ubezpieczenie komunikacyjne zazwyczaj nie działa i trzeba postarać się o specjalny pakiet, rozszerzony o sporty ekstremalne. Odpowiednią propozycję przedstawi wam na pewno wasz agent ubezpieczeniowy.
Zgłoszenie motocykla torowego sprowadzonego z zagranicy
Czy zakup motocykla przeznaczonego na tor i sprowadzonego z zagranicy należy zgłosić? Nie ma takiego obowiązku. Można posłużyć się niezbyt ładnym porównaniem, że jest on jak kupione na zagranicznym urlopie żelazko. Należy je po prostu przywieźć do kraju i spokojnie użytkować. Nie ma tu również żadnego obowiązku podatkowego.
Inaczej jest natomiast w przypadku motocykla zakupionego w Polsce na podstawie umowy kupna-sprzedaży. Taka umowa podlega normalnemu opodatkowaniu czynności cywilno-prawnych na deklaracji PCC-3. Dotyczy to maszyn torowych, których wartość przekracza 1000 zł. W tym przypadku podatek w wysokości 2% wartości pojazdu należy zapłacić w terminie 14 dni od jego nabycia - decyduje data na umowie.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze