MotoGP: mo¿liwa runda w Indonezji na torze ulicznym
Być może już w sezonie 2021 zawodnicy MotoGP pojadą również w Indonezji. Wyścig miałby się odbyć na specjalnie przystosowanym torze ulicznym na wyspie Lombok.
W tym tygodniu szef firmy Dorna, organizującej MotoGP, Carmelo Ezpeleta oraz jego syn Carlos, dyrektor sportowy, gościli w Indonezji na zaproszenie tamtejszego urzędu ds. rozwoju turystyki ITDC. Prowadzili rozmowy i zwiedzali nowo budowany kompleks turystyczny Mandalika na wyspie Lombok, położonej nieco na wschód od bardzo popularnej wśród zagranicznych gości wyspy Bali.
To właśnie w tym miejscu będzie się odbywać indonezyjska runda MotoGP. Choć nie ma tu oddzielnego toru wyścigowego, trasę wyścigu można wytyczyć na nowo wybudowanych, szerokich drogach kompleksu Mandalika. Nie będzie problemów z zapewnieniem odpowiednich warunków bezpieczeństwa, tak jak miałoby to miejsce na ciasnych torach ulicznych w centrach miast.
Dorna od dawna zabiega o organizację jednej z rund MotoGP w Indonezji. Jest to ogromny i bardzo ważny rynek dla wszystkich producentów motocykli startujących w tej serii. Indonezja to również tłumy oddanych fanów wyścigów i gwarancja doskonałej frekwencji.
Jednymi z głównych problemów dla organizatorów są ogromna biurokracja i korupcja, utrudniające jakiekolwiek działania na terenie wyspiarskiego kraju. Wcześniej rozważano jeden z "oficjalnych" indonezyjskich torów - Sentul w pobliżu Dżakarty lub nowo budowany Palembang. Rozmowy z urzędnikami przeciągały się jednak w nieskończoność, występowało również ryzyko zatrzymania motocykli i wyposażenia teamów w urzędach celnych.
Kompleks Mandalika na wyspie Lombok ma tę przewagę, że jest zarządzany bezpośrednio przez ITDC i jest specjalną, turystyczną strefą ekonomiczną. Dużo łatwiej jest tam działać zagraniczny podmiotom, a wwożone pojazdy i inny sprzęt nie podlegają ocleniu. Jeśli rozmowy dojdą do szczęśliwego finału, pierwszy wyścig MotoGP w Indonezji może się odbyć już w sezonie 2021.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze