Andrea Iannone najszybszy podczas drugiego dnia testów. Znakomity Alvaro Bautista, Vinales potwierdza, że jest szybki na Yamasze, Marc Marquez z problemami technicznymi.

Drugiego dnia testów warunki na torze  były niekorzystne, po opadach deszczu oraz przy wysokiej wilgotności powietrza tor był mokry i powoli przesychał. Niewielu zawodników zdecydowało się na wyjazd z boksów. Jednym  z nielicznych byl Jorge Lorenzo, który potrzebuje jak największej liczby okrążeń żeby dostosować swój styl jazdy do motocykla. Po kilku godzinach od rozpczęcia sesji tor zaczął w końcu przesychać, coraz większa liczba zawodników decydowała sie na wyjazd.

W przeciwieństwie do pierwszego dnia testów, tym razem nie obyło się bez wypadków. Największym  pechowcem okazał się zawodnik Estrella Galicia 0,0 Marc VDS Tito Rabat, na zakręcie nr 11 wypadł z toru. Tuż po tym zdarzeniu pojawiła się czerwona flaga i sesja została wstrzymana na kilka minut. Tito został odwieziony do szpitala, gdzie stwierdzono uszkodzenia prawej stopy, kolana i obydwu nadgarstków, co tym samym wykluczyło go z trzeciego dnia testów. Pozostali zawodnicy, którzy zaliczyli wywrotki, nie odnieśli poważniejszych obrażeń.

"The Maniac" udowodnił, że charakterystyka Suzuki GSX-RR 17 odpowiada jego stylowi jazdy i pod koniec sesji wykręcił okrążenie z czasem 1:59.452. Był to najszybszy czas obydwu dni testowych! Przypomnijmy, że pierwszego dnia testów najlepszym czasem legitymował się Casey Stoner 1:59.680, ale drugiego dnia testów nie przejechał już żadnego pomiarowego okrążenia.

Maverick Vinales po raz kolejny udownił, że jest bardzo szybki  na Yamasze M1, plasując się na drugiej pozycji z czasem 1:59.858 i ze stratą 0.406 do pierwszego Iannone. Alvaro Bautista z ekipy Pull&Bear Aspar, dosiadający Ducati Desmosedici GP16, uzyskał znakomity trzeci czas, tracąc do Vinalesa 0.360. Alvaro zapytany o przebieg drugiego dnia testów odpowiedział, że jest bardzo zadowolony, ponieważ udało mu się zrealizować wszystkie założenia na drugi dzień testów.

"The Doctor" Valentino Rossi przejechał 54 okrążenia a jego najlepszy czas pozwolił mu wskoczyć na czwarte miejsce drugiego dnia testów. Tak jak i wczoraj, wśród debiutantów najlepjej spisał się zawodnik teamu Monster Yamaha Tech3, tym razem Johan Zarco okazał się szybszy od swojego zespołowego kolegi i z czasem 2:00.343 zajął piąte miejsce. Pięciokrotny mistrz świata Jorge Lorenzo, jeżdżacy Ducati Desomosedici GP17, drugiego dnia uzyskał ósmy czas z niewielka stratą do zespołowego partnera. Przpomnijmy, że Jorge zmienił w tym roku barwy zespołowe. Przez 9 lat dosiadał Yamahy, której charakterystyka jest zupełnie inna niż Ducati, więc potrzebuje zarówno on jak i zespół czasu na znalezienie odpowednich ustawień.

Kolejny dzień testów nie był produktywny dla obecnego mistrza świata. Marc Marquez miał problemy techniczne i ukończył zmagania z dziesiątym czasem 2:00.531. stwierdzając jedynie, "że lepiej mieć problemy podczas testów niż podczas wyścigów."

Ostatni dzień testów przed nami, jeżeli tor będzie suchy i utrzymają się dobre warunki pogodowe to trzeciego dnia możemy liczyć na jeszcze szybszą jazdę, kto tym razem będzie najszybszy? Dowiemy sie już niebawem.