MZ ETZ 502 - dwucylindrowe monstrum
To prawdziwe monstrum. Zamiast jednego, dwa cylindry.
Reklama
500 cc pojemności, 44 KM, 57 Nm i prędkość maksymalna ponad 160 km/h. Wyobraźnia ludzka to coś, co nie ma ograniczeń. I właśnie dlatego są na świecie osoby, które budują dwucylindrowe MZ ETZ. Czy teraz nasze dzieciństwo jest zrujnowane, bo ktoś przerobił legendę? Trudno powiedzieć. Ale umówmy się, jeśli ktoś za dzieciaka dałby nam takie przerobione monstrum, to król dzielnicy mógłby być tylko jeden.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeWitam panów miłośników motocyklistów ! Miałem Jawę 350 mocno zdezelowaną silnik sprawny wiecznie problem z biegami.....szybkość maksymalna to w granicach 130km/godz. paliła ile widziała w ...
Odpowiedznie była prototypem, w 1994 roku policja w Goerlitz miała ich kilka sztuk
OdpowiedzJa widziałem ETZ 301 też robi wrażenie
OdpowiedzJa miałem dwu-cylindrową , dwu gaźnikową Jawę Twin Sport 350 - leciała swobodnie 160 km/h i była cięższa od MZtki o dobre 50 kg. W dwie osoby z bagażem leciała bez problemu 140 km/h. Mankamentem ...
Odpowiedz(Seryjne) 27KM to zdecydowanie za mało żeby zamknąć prawdziwe 160km/h. Dla tylu potrzeba coś w okolicy 40KM. Więc Jawa musiała być zdłubana, a licznik musiałby pokazywać ponad 170 żeby to było realne 160. Taka natura analogowych liczydeł, pokazują prawdę tylko w środku zakresu.
OdpowiedzKolego wystarczy te 27KM. Prawdą jest tylko to że musiała być dobrze wyregulowana i zapłon na tip top ale jak ktoś miał jawę lub ćz to ustawianie zapłonu zazwyczaj miał opanowane😉. No i ten dźwięk szczególnie na obciążeniu😃😃 no coś pięknego.
OdpowiedzNiezly z ciebie fantasta !!! Ha ha 160 km/h Ha ha ha ale mnie ubawiles az do lez! Chyba na lince holowniczej za MiG 29
OdpowiedzPotwierdzam, 160 we dwóch bez problemu
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=mUyMVp8lMWg
OdpowiedzChyba z przepaści 160 km/h tą jawą.I jeszcze jedno.Jawa ma tylko jeden gaźnik a nie gaźniki
OdpowiedzGimbaza się odezwała. Wracajcie na swoje "hjosungi" z napisem Junak
OdpowiedzNie wiem jakimi zajazdami jezdziliscie ale swoją Cz 350 rozciągalem 160km/h a jawy 350ts były szybsze. Niestety większość lepakow nie potrafiła nawet zapłonu dobrze ustawić nie wspominając o prawidłowym złożeniu silnika. Pozdrowienia dla znawców tematu.
OdpowiedzZa komuny każdy motor miał wzięcie - wtedy jedynym problemem było by wrzucili ( to tak w kwestiach nostalgii za PRLem)
OdpowiedzWiele bym dał w 1986r za tą maszynę. Niestety musiałem się zadowolić ETZ 250.... Może dla tego usprawniłem swoja 250tkę i bez problemu leciała 160. Niestety lekki motocykl po podbiciu na ...
OdpowiedzMarian... Czytaj ze zrozumieniem... Nie bylo jej w 86... Jak i w 91... TO JEST SAMORÓBKA. CZAISZ? KTOŚ SOBE TO ZBUDOWAŁ! MOGŁEŚ WTEDY NA TO WPAŚĆ, KUPIĆ SOBIE 2 SILNIK TO BYŚ MIAŁ! A w tamtych czasach dużo gadżetów do przeróbek byś załatwił. Było od cholery firm pańswtowych w których remontowali silniki i robili różne rzeczy. Duże hale pełne tokarek itp. Za flaszke byś wszystko załatwił.
OdpowiedzNie można zapominać o Jawie 350 :)
Odpowiedz