KTM 390 Adventure powstanie!
Do Indii właśnie dodarły dwa prototypu modelu 390 Adventure w celach rozwojowych. Możliwe, że nowy model zobaczymy jeszcze w przyszłym roku.
O najmniejszym z rodziny Adventure mówi się dość długo, a biorąc pod uwagę w jaki sposób działa KTM (prezentując kolejne modele na bazie wspólnej platformy), logicznym krokiem jest przygotowanie turystycznego dualsporta na bazie Duke’a 390. Zresztą, wydaje mi się, że istnieje całkiem spore zapotrzebowanie na tego typu motocykl. Wiele osób chce posiadać lekki sprzęt ze sporymi właściwościami terenowymi, który jest w stanie pokonać duże dystanse i niekoniecznie kosztuje 50,000 zł. Tworzone przy współpracy z indyjskim Bajajem modele wydają się być idealną bazą.
Jak podaje indyjski Cartrade, do fabryki Chakan dotarły dwa prototypowe modele KTM-a 390 Adventure o wewnętrznym oznaczeniu KT22. Portal powołuje się na źródła z wewnątrz fabryki, ale równie dobrze plotka ta mogła zostać rozpuszczona przez samego KTM-a. Motocykl posiada zawieszenie o większym skoku, półowiewkę i offroadowe opony. Dodatkowo został wyposażony w system mocowania bagażu, a tłumik powędrował na bok w celu powiększenia prześwitu.
Na chwilę obecną żadna oficjalna informacja w tej sprawie nie została ujawniona, ale Stefan Pierer w wywiadach wielokrotnie sugerował, że KTM pracuje nad nowymi motocyklami. Na 100% w przyszłym roku zobaczymy sprzęty klasy średniej z dwucylindrowymi silnikami o pojemności do 800ccm. Notabene na moje oko KTM zacznie od Duke’a, później modelu Supermoto i Adventure (nie płakałbym jakby pojawił się lekki RC800 z mocną dwucylindrówką, ale biorąc pod uwagę słabą sprzedaż sportowych motocykli w ostatnich latach jest to mało prawdopodobne).
Więcej dowiemy się pewnikiem podczas targów EICMA jesienią tego roku.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzemoim zdaniem to jest wspaniała wiadomość. Ciekawe tylko jakie będzie miał właściwości terenowe i czy wydadzą dwie wersje - podobnie jak Adventure. Wbrew pozorom to może być bardzo ciekawa maszynka ...
OdpowiedzCo to znaczy "turystyczny dualsport" ? Turystyczny dualsport = adventure ? Jeśli to ma być turystyczne enduro to jakoś nie widzę tego. Za słaby silnik. Na co ludzie narzekają jak jeżdżą np. ...
OdpowiedzNa co narzekają ? na: - odkręcające się lusterka - hamulce działające 0-1 - słaba ochronę przed wiatrem powyżej 90kmh - pływające zawieszenie ...
OdpowiedzWidać, że nie znasz tematu, a się wypowiadasz. Komu brakuje w Versysie mocy to niech kupuje Multistradę lub Duka 1290 i niech nie narzeka... Dużo ludzi jeżdżących terenowo chce lekkiego turystyka. Pojawienie się CRF250L, CCM GP450, teraz plany tego to potwierdzają. Kupa ludzi co objeździła się krowami pokroju Trampka czy V-stroma rozumie że, podstawowym parametrem w terenie to jest MASA a nie moc. Załadowana krowa waży ćwierć tony - podniesienie tego zestawu samodzielnie w błocie czy na zboczu jest często niemożliwe. Dobra masa duala to 140kg zalanego. Plus prześwit odpowiedni i zawieszka głębsza i masz FUN z bagażem a nie mordęgę . Moc potrzebna to 30-40KM by utrzymać 100kmh (więcej nie trzeba) na szosie lub podjeżdżać stromo w górach. Można zawsze wziąć mniejszą zębatkę w góry i zmienić w 15min jak brakuje pary. Ludzie objuczają stare XR400, DR350, DRZy400, WR250R, bo nie ma nic na rynku w tej kategorii. Jak jedziesz na łikend z namiotem pragnąc jak najrzadziej widzieć asfalt to takiej klasy szukasz ze względu na masę. Od mocy masz KTMy 690, czy 500, i takie też są przysposabiane do turystyki. Pragnąc przejechać na urlopie Karpaty zaczynając od połonin ukraińskich, kończąc na Transalpinie jako deserze, a nie celu, to dual poniżej 150kg jest idealny, a czy ma 30 czy 50KM to sprawa drugorzędna jak nie dalsza. Nawet te SUVy asfaltowe stają się uciążliwe i dlatego Honda ugięła się to potrzeb rynku i wypuszcza nową Afrykę ponoć grubo poniżej 200kg.
OdpowiedzDokładnie! Ja mam DR 650 R i mocy mi wystarcza, ale kurde waga... Gdyby był choć trochę lżejszy! W zasadzie nie ma motocykla, który pojechałby te 120 po ulicy (bo więcej i tak się nie da - wiatr i 0 komfortu), a który fajnie dawałby w terenie. Są wyczynowe rowery, albo luksusowe krowy. A gdzie klasa średnia?
Odpowiedz