Jazda na gumie pod pr±d recept± na viral?
Patrząc na to, co wyprawia ten koleś mam w sobie dwa uczucia. Z jednej strony podziwiam jego umiejętności, a z drugiej boję się o jego życie… Ludzie kuszący los w ten sposób, w końcu się doigrają. A może nie…
Kto nigdy nie dał na gumę, niech pierwszy rzuci kamieniem… Prawda jest taka, że rozumiem tego typa. Dawniej wystarczyło sypnąć gumę długą na kilometr, wysoką na 2,5 średnicy koła i byłeś gość. Filmik w necie, dużo lajków, trochę hejtu i mogłeś się czuć jak gwiazda. A teraz? Wszystko już było! Co zrobić, żeby zaistnieć w necie? Może guma pod prąd, na przeciwległym pasie, miedzy jadącymi z przeciwka samochodami? Ok! Jak się uda, będzie dobry film. Udało się?
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeTacy ludzie psuj± opinie motocyklistom.
Odpowiedz