Jak wybrać opony do turystycznego enduro?
Dosyć regularnie na naszą skrzynkę mailową trafiają do nas Wasze maile z pytaniami jakie opony wybrać do motocykla typu „turystyczne enduro”. W pytaniach tych nie ma niczego dziwnego, bo opony decydują w dużym stopniu o możliwości wykorzystania motocykla, o Waszym bezpieczeństwie i komforcie jazdy. Ponadto ogumienie to dosyć kosztowny element eksploatacyjny motocykla, zatem warto dokonywać tutaj prawidłowych wyborów.
W gruncie rzeczy są trzy sytuacje, tudzież typy użytkowania, które przewijają się w Waszych pytania. Omówmy je po kolei pod kątem najlepszego doboru opon.
Asfalt
Jazda wyłącznie po szosie, nawet w przypadku motocyklowych SUVów o offroadowym rodowodzie to przypadek pierwszy. Swego czasu BMW Motorrad przeprowadziło badania sposobu użytkowania swoich motocykli serii GS. Okazało się, że mniej niż trzy procent właścicieli tych pojazdów w ogóle zjeżdża z asfaltu. Motocykliści sięgają po takie maszyny bo chcą mieć komfort, ładowność, łatwość zastosowania takiego pojazdu w turystyce, a terenowy wizerunek jest miłym dodatkiem, tudzież zapasową opcją gdy trzeba przebić się przez szutry, lub gorszej jakości drogi.
Jakie opony założyć w takiej sytuacji. Tak bardzo szosowe jak to możliwe. W przypadku sportowo-turystycznych gum takich jak Bridgestone T30 Evo producent oferuje rozmiary z przodami 110/80-19, czyli takimi jakie pasują do większości motocyklowych SUVów. Te opony określane są przez producentów jako 100% szosa.
Dlaczego w tym wypadku polecamy takie opony? Bo otrzymujesz opony najbardziej przyczepne, zapewniające najlepszą poręczność motocykla i największy komfort podróżowania. Gumy szosowe są najcichsze i generują najmniej wibracji. Świetnie również radzą sobie na mokrej nawierzchni.
Z czym należy się liczyć przy takim wyborze? Przede wszystkim z tym, że de facto zamykamy sobie drogę do jazdy w terenie. Multistrada, czy Tiger obuty w takie gumy spokojnie przeleci suchymi szutrowymi drogami, ale zapomnijcie o zjeżdżaniu np. na mokrą trawę. Miękkie barki opony, które ułatwiają jej układanie się do asfaltu nie znoszą także kamieni i dziur, przez co łatwiej możecie uszkodzić felgę, albo zniszczyć oponę przelatując po kamieniach. W przypadku opon stricte szosowych trwałość będzie niższa, niż w przypadku ogumienia typu „Adventure”, ale to cena za lepszą przyczepność.
Jazda po szosie i trochę terenu
Bywają sytuacje, gdy wiesz, że będziesz musiał poruszać się różnymi drogami, w tym trasami szutrowymi. Jedziesz do Rumunii, Rosji albo gdzieś na północ Skandynawii. Wtedy warto zaopatrzyć się w opony uniwersalne. Znakomitą ilustracją jest tutaj Bridgestone Adventure A40, czyli opony określane przez producenta jako 90% szosa, 10% teren.
Opona ta ma nieco bardziej agresywny układ bieżnika, co daje oponie więcej możliwości zaczepienia się o podłoże. Twardsza mieszanka jest trwalsza i bardziej odporna na mechaniczne uszkodzenia. Wytrzymalszy jest również karkas opony, dlatego możecie czuć się pewniej na dziurawych szutrach.
Dlaczego do mieszanych zastosowań polecamy takie gumy? Bo na szosie opony klasy „Adventure” nadal zapewniają bardzo dużą przyczepność, bardzo dobre prowadzenia i wysoki komfort. Przy szybkiej jeździe po ciasnych drogach różnica pomiędzy T30 Evo, a A40 jest natychmiast wyczuwalna na korzyść tych pierwszych, ale w zamian za to otrzymujemy bardziej uniwersalny produkt. Gdy musisz natomiast zjechać na szutrówki, przelecieć przez łąkę, albo zmierzyć się z piaszczystymi leśnymi duktami maszyna będzie o wiele lepiej kontrolowana, elektronika (ABS i kontrola trakcji) nie będą tak szybko się poddawały.
Z czym należy się liczyć przy takim wyborze? Opony uniwersalne typu „Adventure” tak naprawdę nie mają słabych stron i całościowo są najlepszym wyborem do motocyklowych SUVów. Jeżdżąc na nich musisz liczyć się z tym, że możesz mieć problem z utrzymaniem się na krętej drodze za kolegą obutym w opony stricte szosowe, ale… obyśmy w życiu mieli tylko takie problemy.
Szutry i teren
A co gdy ruszasz w prawdziwy teren? Zapomniane szlaki w górach, koryta mniejszych lub większych rzeczek, jazda na azymut? Wtedy do motocykla potrzebujesz opon terenowych, które przez producentów określane są jako 50% szosa, 50% teren. Opony typu Bridgestone Trail Wing są homologowane do jazdy w ruchu drogowym i przystosowano je do pracy na bezdętkowych felgach, ale także do pracy z prędkościami i obciążeniami właściwymi dla klasy motocykli o jakiej piszemy. To dosyć istotna informacja, bo ruszając na wyprawę będziecie poruszali się po szosie i najprawdopodobniej będziecie jeździli wtedy z większymi prędkościami. Nie chcecie aby w połowie wyjazdu wasze ogumienie było kompletnie zużyte, lub aby się wręcz rozpadło.
Jakie są zalety ogumienia offroadowego? Ano takie, że wprawny kierowca jest w stanie wjechać swoim motocyklem praktycznie wszędzie. Byliśmy jako redakcja na takich imprezach jak światowe finały GS Trophy, upalaliśmy duże motocykle terenowe w Beskidach, Karkonoszach i w piaskach Mazowsza. Dobre opony terenowe odmieniają Multistradę, GSa czy 1190 Adventura nie do poznania, czyniąc z ciężkiego turystyka sprawnego wszędołaza. Gdy wiecie że będzie jechane po trudnym terenie, nie warto oszczędzać na gumach. SUVy kosztują spore pieniądze, nie warto oklepywać ich o ziemię bezsensownymi wywrotkami, bo po prostu szkoda konia.
Z czym należy się liczyć przy takim wyborze? Opony terenowe są głośne i generują dużo wibracji. W wielu wypadkach (o czym nie powiedzą Wam producenci opon) trudno je także prawidłowo wyważyć – co przyczynia się do wzrostu wibracji podczas jazdy. W przypadku forsownej jazdy w terenie opony te dosyć szybko się niszczą. Masa i moc dużych SUVów robi tutaj swoje. Gdy wyjedziecie na szosę, trzeba posługiwać się nimi ostrożnie. Szybki przelot autostradą sprawia, że guma znika w oczach. Oczywiście na tym typie ogumienia wóz na szosie jest najmniej poręczny i najmniej stabilny. W czasie naszego ostatniego wyjazdu w Beskidy Multistrada Enduro obuta w opony terenowe miała spore problemy z utrzymaniem przyczepności na asfalcie podczas ostrego przyspieszania. Za to w terenie…
Jest także czwarty typu ogumienia, który przewija się w Waszych pytaniach. To ogumienie 100% szosowe, stosowane najczęściej w lekkich maszynach enduro. Nie będziemy nawet rozwijali tego tematu, bo takie opony nie nadają się do zastosowania w ciężkich dwukołowych SUVach. Wyczynowe kostki są zbyt delikatne do zastosowania w ciężkim pojeździe, nie są w stanie przenosić obciążeń właściwych dla motocykla o masie 250 kg i zdecydowanej większości przypadków są to opony dętkowe, których użycie w maszynie turystycznej jest praktycznie niemożliwe.
Resumując. Przed zakupem opon proponujemy krytycznie i rzeczowo spojrzeć na sposób używania motocykla. Właściwie dobrane opony to maksimum bezpieczeństwa i frajdy z jazdy. W razie pytań pozostajemy do dyspozycji – pytania możecie kierować na naszą skrzynkę redakcyjna, lub poprzez nasz profil społecznościowy.
|
|
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzePrzecież jest napisane że materiał powstał we współpracy z firmą bridgestone więc o co Wam chodzi?
OdpowiedzHmmm... Jeżdżę GS-em i jestem członkiem forum BMW, w pewnym z tematów mamy sondę "Jakie opony do GS-a" - zgadnijcie ilu z głosujących jeżdzi na Bridgestonach??? NIKT!!! 16% - Michelin Anakee 2 ...
OdpowiedzMicheliny to dziadostwo.
OdpowiedzMasz prawo do własnej oceny ale moja jest całkiem inna. Mam od początku sezonu założone do swojego V-Stroma Michelin'y Anakee 2 i jestem zachwycony. Świetnie trzymanie, również na mokrym. Opona cicha i komfortowa. Do tej pory opony zmieniałem zawsze na Bridgestony, wychodząc z założenia, że w fabryce wiedzą, co jest najlepsze dla mojego moto (rozumiem, że chodzi to o to, że Bridgestone to japońska marka). W tym roku postanowiłem zaryzykować i już po pierwszych kilometrach nie wierzyłem jaka jest różnica na korzyść Michelin'ów. Zrobiłem na Michalinach już ok. 9 tys. km i praktycznie nie widać zużycia. Jak dla mnie Michelin Anakee 2 to bomba.
OdpowiedzAnakee 3 - też tak uważam. Anakee 2 - pozwolę się nie zgodzić z tą opinią - porządna opona.
OdpowiedzPowinno być napisane Artykuł sponsorowany
OdpowiedzArtykuł zawierał lokowanie produktu, albo reklama zawierała artykuł czy jakoś tak.
Odpowiedz