Jak spakować się na majówkę? Radek radzi
Chyba najwyższy czas zabierać się za pakowanie na majówkowe wyjazdy. Niestety, prawda jest taka, że nieważne czy wyjeżdżamy na cztery dni, czy dwa tygodnie, spakować musimy prawie to samo. Mam dla was kilka trików i podpowiedzi, co zabrać i jak zminimalizować ilość gratów.
Co ze sobą zabrać, to jedno, a jak to zamontować na motocyklu, drugie. Musimy mieć absolutną pewność, że podczas jazdy nic się nie poluzuje, nie przesunie, nie odpadnie… Tutaj znajdziecie nasz obszerny materiał dotyczący samego przewożenia bagażu, a teraz skoncentrujmy się już na tym, co i jak spakować na majówkowy wyjazd.
1. Zawijas Skarpetkowy
Leży przed wami stos ciuchów - jak najlepiej to ułożyć, żeby się zmieściło i łatwo było wszystko znaleźć? Ja korzystam z prostej zasady i ograniczam ubrania do minimum. Jak coś, to się wypierze. Zabieram jedne krótkie spodenki, jedne długie (zazwyczaj ciepłe dresy), ciepłą bluzę na chłodne wieczory i do tego kilka "zawijasów skarpetkowych" - to najlepsza metoda na spakowanie ciuchów. Przedstawiam wersję męską, bo tylko taką znam i szczerze wątpię by kobiety korzystały z tej metody (zachęcamy jednak do przesłania wersji damskiej, na pewno się czegoś nauczymy!). Sprawa jest bardzo prosta. Bierzemy t-shirt, kładziemy na nim bieliznę i skarpetki, układamy jak na załączonym zdjęciu. Wszystko ładnie zwijamy i mamy ciasno spakowany komplet na jeden dzień. Do spakowania jest tyle zawijasów, na ile dni jedziemy. Wszystkie ciuchy wkładamy do reklamówki. Teoretycznie kufry i sakwy nie powinny przeciekać, ale różnie bywa.
2. Kombinezon przeciwdeszczowy
Szanse na deszcz są spore, dlatego warto zabrać coś, co nas przed nim uchroni. Rozwiązań jest wiele. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma co na tym oszczędzać. Nie ma nic gorszego, niż wożenie tobołka przez dwa lata i przekonanie się później, że po trzydziestu kilometrach i tak przecieka. Wersja najtańsza to komplet ze sklepu z odzieżą roboczą w granicach 25 zł, ale taki długo nie wytrzyma. Wersje lepsze, to wydatek rzędu nawet kilku stów. Problemu nie mają tylko szczęśliwcy w kombinezonach z wysokiej jakości membraną.
Jedno z praw Murphiego mówi: nie weźmiesz "deszczaka", to będzie padać, weźmiesz - padać nie będzie. Najlepiej po prostu zabrać "deszczak" ze sobą, nawet gdybyście mieli go nie użyć ani razu, czego wam życzę. Uwaga: Jeśli wozimy coś długo w kufrze, to potrafi się przetrzeć, dlatego zabezpieczamy kombinezon jakimś pokrowcem, na przykład małym workiem żeglarskim (pozwoli również dobrze skompresować zawartość).
3. Czy namiot w majówkę to dobry pomysł?
Na majówkę z namiotem jeżdżę od wielu lat i nigdy nie żałowałem tej decyzji. Spanie w namiocie daje więcej swobody, możliwości nocowania w urokliwych miejscach i bycia blisko z naturą. Oczywiście bez wątpienia namiot powinien być dobry jakościowo, wodoodporny i z grubą podłogą. Dobrym rozwiązaniem jest rozłożenie koca z warstwą termiczną pod materacem, co zapewni nam dodatkową izolację od podłoża. Polecam brać namiot z jednym wolnym miejscem, aby było gdzie trzymać stroje motocyklowe, kaski i bagaże (czyli jak jedziemy w 2 osoby, bierzemy namiot na 3 os.). Poza namiotem warto pomyśleć nad doborem śpiwora. W tym temacie powstały już obszerne elaboraty. Jaki wybrać i dlaczego? Widać dwa główne trendy: cienki śpiwór i dodatkowe warstwy lub bardzo gruby. Na majówkę polecam opcję drugą. W tym czasie noce bywają jeszcze chłodne. Jak będzie za gorąco, zawsze można się odkryć. No chyba, że wybieracie opcję romantyczną… Dwa cienkie śpiwory, które można ze sobą łączyć - w tej wersji raczej wam zimno nie będzie.
4. Sprzęt RTV/AGD…
Zdjęcia to najlepsza pamiątka, dlatego porządny sprzęt jest obowiązkowy. Dywagacja "Canon, czy Nikon" nie ma tu sensu. Potrzebujemy coś, co sprawdzi się w trudnych warunkach. Czasem się kurzy, czasem popada, więc delikatne aparaty szybko ulegają uszkodzeniu. Warto się rozejrzeć za sprzętem typu "active", albo po prostu wykorzystać swój telefon. Żyjemy w czasach, w których telefony komórkowe potrafią zrobić bardzo dobre jakościowo zdjęcia. Jeśli decydujemy się na taką opcję - kupcie sobie porządną obudowę.
5. Mała kosmetyczka
Kosmetyki potrafią zająć dużo miejsca... To krótki wyjazd, więc na szczęście nie potrzeba ich dużo. Polecam zabrać końcówkę pasty do zębów, małą tubkę kremu do golenia itd. Można też kupić małe opakowania lub wziąć próbki ze sklepu. W sklepach (nie tylko motocyklowych) jest masa przyborów w wersji mini. Przy takiej redukcji można zaoszczędzić naprawdę sporo miejsca. Jeśli nocujemy w hotelach, to właściwie nic nie trzeba ze sobą zabierać i ten problem mamy z głowy.
6. Zawsze miej ze sobą przekąski i coś do picia!
Bez znaczenia, czy jeździsz po asfalcie, preferujesz drogi rzadziej uczęszczane, czy w ogóle zapuszczasz się w teren i na odludzie, nie zapomnij zabrać ze sobą czegoś do jedzenia i picia. Ja zawsze mam ze sobą kilka batoników, butelkę wody i termos z herbatą. Z takim pakietem zatrzymuje się gdziekolwiek i kiedykolwiek chcę. Nie ma nic przyjemniejszego, niż znaleźć się na całkowitym bezludziu z niesamowitym widokiem i rozkoszować się naszym ulubionym, gorącym napojem. Pamiętajcie, że długa jazda bywa męcząca - nie można zapominać o odpowiednim nawodnieniu organizmu.
7. A jak coś mi się popsuje?
Zgodnie z zasadą: "przy pomocy dowolnej ilości trytek można zamocować dowolny przedmiot" zabieramy trochę opasek i "taśmę Drużyny A" (Duct tape). Nigdy nie wiadomo, kiedy coś się urwie i co trzeba będzie zamocować. Rolka taśmy nie musi być nowa i można ją zgnieść, aby się zmieściła pod kanapę. Co do trytek, można je przyczepić do różnych części motocykla. Ja na przykład mam je zamontowane do przedniego zawieszenie lub do elementu stelaża pod kufry.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeMam swietny nastroj- wczoraj pogoda u mnie byla super i polatalem szosowka, a dzis piasek ladnie nasiąkł wilgocia- trzyma i nie kurzy, wiec moze wyprowadze enduraka. Po prostu zwracam uwage, ze ...
OdpowiedzJestem w kropce. Nie napisaliscie, jak skladac gacie. Wzdluż linii gumki, czy wrecz przeciwnie. Czekam takze na artykul "Siedem najlepszych miejsc na postoj toaletowy" z podrozdzialem o radzeniu ...
OdpowiedzKENLEE, rozumiemy że zły nastrój spowodowany pogodą do bani udziela się wszystkim... Niemniej zamówienie na "Siedem najlepszych miejsc na postój toaletowy" przyjmujemy! ;) Pozdr!
Odpowiedz