Ścigacz.pl

W naszym klimacie jazda jednośladem przez cały rok jest póki co nie do końca możliwa, choć zmiany klimatyczne i coraz łagodniejsze zimy sprawiają, że niektórzy z nas płynnie przechodzą z jednego sezonu w drugi, nie odkładając kasku do szafy. Na pewno warto próbować - regularne korzystanie ze skutera zamiast samochodu przekłada się na bardzo realne oszczędności!

Zakup i utrzymanie samochodu w Polsce od dawna nie należą do najtańszych, a jednocześnie dla wielu osób jest to konieczność. Najczęściej ze względu na miejsce zamieszkania ze słabą komunikacją publiczną, a także na potrzebę dużej mobilności. Jednocześnie w samochodach rzadko kiedy podróżuje więcej niż dwie osoby, co skłania do myślenia o tańszej i mniej kłopotliwej alternatywie. Przyjrzyjmy się, jak to wygląda w przypadku skutera z silnikiem 125 cm3, którym można jeździć mając prawo jazdy kat. B.

Koszt zakupu

Porównując koszty zakupu, nie sposób zrobić tego idealnie 1:1. Fabrycznie nowe skutery 125 kosztują, w zależności od producenta, jakości wykonania i wyposażenia, mniej więcej od 5 do 20 tysięcy zł. Nie można tego zestawić z żadnym produkowanym obecnie autem - nowe samochody, nawet w najniższych klasach, są wielokrotnie droższe. Natomiast trzeba uczciwie zaznaczyć, że w tym przedziale cenowym można kupić w pełni sprawne auto używane, co zresztą robi większośc Polaków. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by zdecydować się również na używany skuter, jednak jeśli ma on być dobrze utrzymany, jego cena nie będzie proporcjonalnie drastycznie niższa. 

Skąd to się bierze? Atrakcyjne ceny używanych samochodów biorą się przede wszystkim z ich ogromnej podaży na rynku. Serwisy ogłoszeniowe, sprzedaż w salonach, komisy czy nawet pokątna sprzedaż sprowadzanych z zagranicy sztuk, wystawionych w przydomowych ogródkach - rynek jest wręcz napuchnięty. Używanych samochodów jest naprawdę cała masa i kupienie niedrogiej sztuki w sensownym stanie nie jest specjalnie trudne. 

Jednośladów już wyjściowo jest na rynku znacznie mniej i jeśli ktoś już posiada bezwypadkowy, prawidłowo serwisowany egzemplarz w dobrym stanie, nie będzie go sprzedawał za bezcen. Dlatego w kosztach zakupu myślę, że można ogłosić mniej więcej remis, a przynajmniej nie traktować ich jako czynnika decydującego. Przyjmijmy założenie - koszt nowego, wypasionego skutera segmentu premium jest taki sam, jak kilkuletniego auta miejskiego. 

Koszty serwisu

Tutaj szala zaczyna się już przechylać wyraźnie w stronę skutera 125. Silniki tych maszyn są zasadniczo niewielkie, proste i łatwe w obsłudze, ponadto projektowane są nie pod kątem osiągów, tylko codziennej eksploatacji i długowieczności. Wiele z tych konstrukcji jest obecnych na rynku od wielu lat, otrzymując w tym czasie liczne poprawki. Przy spokojnej, miejskiej jeździe komplet opon wystarczy na 2-3 sezony, za filtry i olej równiez zapłacimy ułamek tego, co w aucie. 

Koszt stałych czynności serwisowych, jest tu dużo niższy niż w przypadku aut napędzanych większymi, wielocylindrowymi silnikami, ze znacznie bardziej rozbudowanym zawieszeniem, nadwoziem, o które trzeba dbać, klimą i pozostałymi komponentami. W używanym aucie zawsze jest coś do zrobienia poza standardowymi wymianami płynów i filtrów. 

Koszty paliwa

Tutaj różnice w kosztach są najbardziej widoczne. Średni roczny przebieg samochodu w naszym kraju to ok. 20 tysięcy km. Zakładając średnie spalanie modeli klasy kompakt z silnikami benzynowymi na poziomie 7-9 litrów na 100 km i biorąc pod uwagę cenę benzyny wynoszącą ok. 4,3 zł za litr, łatwo policzyć, że przez rok wydamy na samo paliwo mniej więcej 6-7,5 tysiąca zł. Oczywiście zależy to również od klasy i modelu auta. 

W przypadku skuterów 125 większość z nich legitymuje się spalaniem w okolicach 3 litrów na 100 km i można tę wartość przyjąć jako bezpieczną średnią choć wiele modeli potrafi zejść nawet o kolejny litr. Przejeżdżając rocznie 20 tysięcy km wydamy więc na benzynę ok. 1,7-2,5 tysiąca zł. W zależności od porównywanych modeli pojazdów, dwu-, trzy- lub czterokrotna przebitka w stosunku do auta. Biorąc pod uwagę średnie dochody polskich gospodarstw domowych, jest już o co walczyć - oszczędności na samym paliwie to kilkaset zł miesięcznie.

Przy okazji, sprawdziliśmy jakie odległości można pokonać na jednym zbiorniku paliwa, który w przypadku testowanej przez nas Hondy Forza 125 ma 11,5 litra pojemności. Z jednego końca Polski na drugi na jednym tankowaniu za symboliczną kwotę? Da się! Przy okazji tego samego wyzwania Hondy sprawdziliśmy również wspaniały model Africa Twin Adventure Sports, który mimo kilkukortnie większej pojemności i mocy zadowolił się niecałym 4 litrami na 100 km!

Ubezpieczenie i pozostałe koszty

Wysokość składek na obowiązkowe ubezpieczenie OC jest bardzo zmienna i zależy od wielu czynników, m.in. ilości szkód powodowanych przez użytkownika pojazdu. Tutaj możemy więc operować bardzo ogólnymi kwotami. W przypadku bezszkodowej historii składka za skuter 125 będzie wynosiła ok. 115-200 zł. Biorąc pod uwagę kilkuletnie auto średniej klasy, z silnikiem 1.4 - od 450 do nawet 1800 zł. 

Dalej - użytkując skuter 125 w mieście, podobnie jak w przypadku innych jednośladów, nie płacimy za parkowanie i możemy go postawić niemal wszędzie. Stawki dla aut ustalane są przez miejscowe władze, w zależności od długości postoju tracimy od kilku do kilkudziesięciu złotych dziennie - plus oczywiście czas i paliwo na znalezienie wolnego miejsca. 

Koszty oszczędzonego czasu każdy musi już wyliczyć indywidualnie. W godzinach szczytu są naprawdę poważne. W przypadku miast takich jak Warszawa, przejazd rano lub po południu z jednego końca na drugi potrafi zająć autem nawet 2 godziny, jednośladem - zazwyczaj do 30 minut. Jest jeszcze jedna wartość, którą ciężko zamienić na walutę, jest natomiast niezwykle cenna - to po prostu przyjemność z jazdy!

Skuter 125 - bilet do innych przejmności

Podsumowując, jeśli na co dzień nie wozicie kompletu pasażerów lub dużych ładunków i nie robicie tras międzymiastowych, przesiadka na skuter 125 jako podstawowy środek transportu pozwoli wam zaoszczędzić nawet kilka tysięcy zł rocznie oraz wiele godzin, które stalibyście w korkach lub krążyli w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania. Oczywiście występują tu niedogodności związane chociażby z pogodą, ale nawet na jazdę w deszczu jest wiele patentów, które pozwolą wam dotrzeć na miejsce w suchych i wyjściowo utrzymanych ubraniach. 

Nie da się oczywiście zastąpić w 100% auta skuterem i są sytuacje, kiedy 4 kółka będą niezbędne. Korzystając w tych przypadkach z ubera, taksówek czy wypożyczalni aut, wciąż będziecie na ogromnym plusie! Zachęcamy każdego z was do bardziej szczegółowych wyliczeń, opartych na danych z własnej aktywności i domowego budżetu. Wyniki mogą być naprawdę szokujące! Wyjazd na fajne wakacje? Mały remont mieszkania? Opłacone kursy, treningi czy inne aktywności, o których marzyliście, ale nie było was stać? Skuter zamiast samochodu może być właściwą przepustką.