Po kolejnych dwóch odcinkowych zwycięstwach, motocykliści Hondy wciąż narzucają tempo na trasie Rajdu Dakar.

Rywalizacja minęła właśnie półmetek, a po sobotnim odpoczynku uczestnicy wjechali do Boliwii. Na czele stawki wciąż znajduje się dosiadający Hondy CRF450 RALLY Joan Barreda. Piątkowy, szósty etap wygrał zespołowy kolega Barredy z teamu HRC, Helder Rodrigues. W niedzielę, po dniu odpoczynku w Copiapo w Chile, odcinek prowadzący do Boliwii wygrał kolejny z motocyklistów HRC, Paulo Goncalves.

Barreda finiszował odpowiednio na szóstym i - mimo niedzielnej wywrotki - dwunastym miejscu. Pomimo, że do mety siódmego etapu dojechał ze złamaną kierownicą, wciąż prowadzi w klasyfikacji generalnej rajdu z przewagą sześciu minut. Goncalves jest trzeci, a Rodrigues szósty i traci niewiele ponad pół godziny do lidera. Laia Sanz, wielokrotna mistrzyni świata w trialu, zajmuje 14. pozycję.

Pokonaliśmy już połowę trasy i jesteśmy zadowoleni z naszych pozycji. Cała nasza piątka jest w czołówce, a Barreda na czele, prezentując nie tylko szybkość, ale teżświetne umiejętności nawigacyjne. Najtrudniejsze odcinki, w tym dwa maratońskie, dopiero jednak przed nami. Póki co motocykle i ekipa spisują sięświetnie, ale musimy zachować koncentrację do samej mety - powiedział manager zespołu HRC, Martino Bianchi.

W poniedziałek uczestnicy Rajdu Dakar wrócą do Chile, ruszając jednocześnie w drogę powrotną do Argentyny, gdzie 17. stycznia, w Buenos Aires, miną linię mety.