Honda NT1100 nowość 2022. Moje opinie na gorąco po testach
Czym kierowała się Honda podczas konstruowania modelu NT1100? Dla kogo jest ten motocykl? Czy jest w stanie zagrozić konkurencji? Pytań jest wiele, a i odpowiedzi nie są łatwe.
Honda stwierdziła, że najwyższy czas wprowadzić do produkcji motocykl, który będzie dedykowany dla osób ceniących komfort, użyteczność, wszechstronność, prostotę i niezawodność. Motocykl, który będzie dedykowany dla tych motocyklistów, którzy nigdy nie zamierzają zjeżdżać z asfaltu. Dla tych, którzy chcą komfortowo używać go na co dzień, jeżdżąc po mieście, jak również na dalekie wycieczki z pasażerem. NT1100 to ukłon w kierunku osób, które kochały takie modele jak Deauville, Pan European, czy chociażby VFR800. Stwierdzono, że najlepszą bazą do zaprojektowania nowego modelu będzie sprawdzona i przez wielu doceniona Africa Twin. I tak się stało.
Mając doskonałą jednostkę napędową, ramę świetną skrzynię DTC wystarczyło zaprojektować nowe zawieszenie, dopasować do niego elektronikę, stworzyć nowe owiewki oraz dodać trochę akcesoriów przydatnych podczas turystyki. Tak oto zrodził się pomysł na NT1100. Na papierze motocykl nie powala na kolana, 102 KM i 104 Nm przy 248 kg (wersja z skrzynią DTC), można by rzec kolejny nudny turystyk. Nic bardziej błędnego, pierwsze kilometry, jakie miałem przyjemność przejechać, dały mi do myślenia. Ten motocykl wcale nie jest taki nudny. Jednostka napędowa może nie jest najmocniejsza w zestawieniu z konkurencją, ale sposób oddawania mocy jest bardzo przyjemny, wręcz stworzony do turystyki. NT przyśpiesza płynnie i zdecydowanie, kiedy jednak zdecydujemy się jechać trochę szybciej, to też daje radę.
Podczas szybkiej jazdy autostradą, po osiągnięciu przepisowych 140 km/h, po odkręceniu manetki do oporu motocykl dalej całkiem ochoczo się rozpędza. Owszem nie jest to Hayabusa czy ZZR1400, które drugą setkę robią szybciej niż pierwszą, ale do celów turystycznych jest to w zupełności wystarczająco. Skrzynia DTC, do której musiałem się przyzwyczaić, działa bardzo płynnie. Dyskusyjna jest automatyczna zmiana biegów w trybie Drive, tryb Sport działa o wiele lepiej, jednakże najwięcej przyjemności podczas testów sprawiał mi tryb manualny.
Dan na gorąco z testów Hondy NT1100. Jakie są jego opinie na temat tego motocykla?
Silnik, po wprowadzeniu na wysokie obroty, daje naprawdę dużo frajdy z jazdy. Zawieszenie, które zostało na nowo zaprojektowane dla tego modelu, robi niesamowitą robotę. Na seryjnych ustawieniach motocykl prowadzi się jak po sznurku. Choć jest to rasowy turysta, to podczas szybkiej jazdy po ciasnych krętych hiszpańskich drogach dawał sobie świetnie radę. Świadczyć o tym mogą domknięte opony i zdarte podnóżki kierowcy. Po całym dniu spędzonym w siodle NT1100 nie czułem się zmęczony. Pozycja za sterami jest komfortowa, dając zarazem dobre wyczucie motocykla. Jazda nową Hondą NT1100 to prawdziwa przyjemność, z tym motocyklem się nie walczy, z nim się współpracuje. Sami zresztą zobaczcie, jak nowy model od Hondy sprawdza się w akcji. Tyle na gorąco po testach, więcej szczegółów już niebawem.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeZa dużo turystyka za mało sportu. Kiedy Honda zorientuje się, że na rynku brakuje następcy CBR XX?
OdpowiedzWidocznie ludzie chcą dużo turystyki, a mniej sportu. Tym NT oczywiście nie jeździłem, ale jeżdżę Afrą - ten sam silnik - i więcej sportu nie potrzebuję. Nie potrzebuję 0,5s mniej do setki ani nie potrzebuję jeździć 250km/h, bo ani to fajne, ani nie ma gdzie. Potrzebuję natomiast miejsca, bo jestem wysoki i nie mam zamiaru się kulić i garbić na jakimś przecinaku - i to jest. Potrzebuję komfortowego zawieszenia, zeby mi plomby nie wypadały na każdym torowisku czy studzience - jest. Potrzebuję elastycznosci, a nie więcej mocy - też jest. Mnie wystarcza. Widocznie honda stwierdziła że jest więcej takich jak ja i pod nich to nowe moto skroili - taka afryka typowo na asfalt. A sporty na tory! ;-P
OdpowiedzJuż cała Europa pokazała na YT filmiki z prezentacji.U was jeszcze nie ma i nie wiadomo kiedy będzie?!Jakaś tylko papka marketingowa wrzucona do poczytania. Takie rzeczy, to montuje się w ...
OdpowiedzŚwięte słowa Jasiek. Mam identyczne spostrzeżenia, dzień po testach wpadały filmy 16-30min z pełnym opisem zalet i wad motocykla. Nasi po 6 dniach wrzucają szczątkowe informacje, byle tylko klikalność się zgadzała na stronie. Dodatkowo dźwięk podczas jazdy..tragiczny ledwo co chłopa słychać. Masakra.
OdpowiedzPoprawiam tekst. :) Nie wiem jakiego wzrostu jest facet na zdjęciu, ale patrząc na ugięcie kolan to nie wróży komfortu przy długich przelotach.
OdpowiedzNie wie jakiego wzrostu jest facet na zdjęciu, ale patrząc na ugięcie kolan to od wróży komfortu przy długich przelotach.
Odpowiedz