Gdzie motocyklem za granicê? 5 mniej obleganych kierunków
Znudziły ci się tłumy turystów, zapchane drogi i horrendalne ceny? Skorzystaj z naszego poradnika i wybierz się w jedno z tych pięciu miejsc, gdzie wciąż jeszcze można odnaleźć spokój.
Wyjeżdżamy coraz chętniej i coraz dalej. Ale ile razy można jeździć do Chorwacji czy Rumunii? Oto pięć zyskujących popularność kierunków motocyklowych wyjazdów. Byliśmy, sprawdziliśmy, polecamy każdy z nich.
Ich zaletą jest stosunkowo niewielki ruch turystyczny, znacznie mniejszy niż w popularnych lokalizacjach. Dopiero połowa wakacji, a zatem pakuj się i ruszaj odkrywać!
Litwa
Trudno w to uwierzyć, ale nasz północno-wschodni sąsiad wciąż nie jest hitem motocyklowej turystyki. A szkoda, bo Litwa ma do zaoferowania mnóstwo pięknych dróg, widoków i atrakcji. Szczególnie piękne są litewskie miasta Wilno, Kowno i Kłajpeda. Litwa może poszczycić się pięknymi drogami z nienaganną nawierzchnią, które prowadzą przez bajkowe krajobrazy. Bez obawy o zawieszenie można wybierać te najmniej uczęszczane, oznaczone na żółto. Uwaga - litewska policja nie zna litości dla kierowców przekraczających prędkość. Ciekawostka - większość scen kultowego serialu HBO Czarnobyl kręcono na terenie byłej elektrowni atomowej Ignalina pod Wilnem.
Co zobaczyć: Wilno, Kowno i Kłajpedę, Mierzeję Kurońską. Formalności: Litwa jest członkiem UE, wjazd na dowód, rozmowy telefoniczne jak w Polsce.
Obwód kaliningradzki
Królewiec, czyli Kaliningrad, to piękne, warte zobaczenia miasto o niezwykłej atmosferze i sporym zagęszczeniu zabytków. Teraz, kiedy Rosja wprowadziła elektroniczne wizy, region ten można odwiedzić bez problemu. Do obwodu kaliningradzkiego warto wjechać od strony Litwy przez niezwykle urokliwą Mierzeję Kurońską.
Co zobaczyć: Kaliningrad (baszta Wrangel, muzeum bursztynu, brama królewska, brutalistyczny budynek na placu centralnym). Formalności - wymagana wiza (elektroniczna, dostępna tutaj), paszport i zielona karta, rozmowy telefoniczne dość drogie.
Czechy
Czechy stały się już dość popularne, ale motocyklowa aktywność skupia się głównie w północnych rejonach kraju, gdzie chętnie odwiedzamy południowe Karkonosze czy Broumovsko. Tymczasem kraj ten dosłownie ocieka atrakcjami - od pięknych miasteczek, takich jak Telcz, Humpolec czy Czeski Krumlov, przez niezwykłe miejsca jak kościół duchów w Lukovej, czy niedokończony Borovsky Most, aż po bajkowe regiony, jak Czeska Szwajcaria czy północne pogranicze Moraw i Słowacji. Nie wspominając o kuchni…
Co zobaczyć: Pragę, Telcz, Czeski Krumlov, kościół duchów w Lukovej, Czeską Szwajcarię, Broumovsko. Formalności: Czechy są członkiem UE, wjazd na dowód, rozmowy telefoniczne jak w Polsce.
Serbia
Serbia, mimo wielu atrakcji przyrodniczych i turystycznych, wciąż traktowana jest przez motocyklistów nieco po macoszemu. Większość z nas (słusznie zresztą) zachwyca się Chorwacją, Czarnogórą, a nawet Bośnią, Serbię traktując jako gorszą siostrę. To błąd! Warto poświęcić na ten kraj co najmniej tydzień. Przepiękny, naddunajski Park Narodowy Dżerdap zachwyca położeniem - to tutaj znajduje się jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc Serbii - zamek Golubac. Kolejna atrakcja - Park Narodowy Tara, z dziką przyrodą, tajemniczymi drogami i nieziemskimi widokami. Mało? Odwiedź Drvengrad, wioskę zbudowaną przez reżysera Emira Kusturicę na potrzeby filmu "Życie jest cudem", wieżę czaszek w Niszu lub region Fruska Gora, ską pochodzą najprzedniejsze wina i gdzie znajdziesz wiele pięknych monastyrów.
Co zobaczyć: parki narodowe Dżerdap i Tara, Drvengrad, dom na Drinie, Gamzigrad, Fruską Gorę. Formalności: wymagany paszport i zielona karta, roaming w znośnych cenach.
Bornholm
Urokliwe domki z muru pruskiego, zapach suszonych dorszy, krzyki mew… To wszystko czeka w jednym z najbardziej sielskich miejsc w Europie - na duńskiej wyspie Bornholm. Jest tam mnóstwo miejsc, gdzie w spokoju można poplażować, nie narażając się na agresywny parawaning. Wyspa w sam raz na spokojny długi weekend we dwoje.
Co zobaczyć: miasta Nexo i Ronne, ruiny zamku Hammershus, nadbrzeżną drogę 158. Dania jest członkiem UE, wjazd na dowód, rozmowy telefoniczne jak w Polsce.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzepojecha³em kiedy¶ do Kosowa z Serbii przez góry, piêkne widoki itd... droga szutrowa ale przejezdna.chcia³em wyjechaæ ju¿ po¼niej normalnie a tu "zong", brak piecz±tki w paszporcie ze wje¿d¿a³em i ...
OdpowiedzJad±c do Serbii nie trzeba mieæ paszportu. Paszport na Ba³kanach niezbêdny jest jedynie w Kosowie (a i tam uda siê czasem wjechaæ na dowód).
OdpowiedzDo Czech doda³bym jeszcze Szumawê wraz pograniczem Niemiecko Austriackim. W Czechach w tych okolicach wiêkszo¶æ dróg jest równa jak stó³. No i pe³no zakrêtów.
Odpowiedz