Gdy mi³o¶æ do motocykli masz we krwi. Piotr i Jurand Ku¶mierczykowie
Miłość do motocykli jest potężna. Gdy tata interesuje się motocyklami, to trudno oprzeć się pasji na dwóch kółek. Tak było w przypadku Juranda i Piotra Kuśmierczyków. Widząc zainteresowania taty, Jurand już od najmłodszych lat czuł chemię do dwukołowych pojazdów. Wszystko zaczęło się od tego, gdy mały Jurand wsiadł na motocykl i zaczął nim szybko jechać. Reszta potoczyła się sama.
Początek kariery sportowej Juranda nieodłącznie wiąże się z jego tatą. Jurand jeździł minibike’em, a tata biegł za nim, aby nic mu się nie stało. Chociaż wyglądało to groteskowo, to każdy, kto kiedykolwiek troszczył się o bezpieczeństwo swojego dziecka, zrozumie postawę Piotra. Początki zawodniczej kariery Juranda są związane z motocrossem. Tam stawiał swoje pierwsze kroki i tam uczył się, czasem brutalnej, prozy życia poprzez sportową rywalizację. Przygody, które towarzyszyły starom Juranda, były czasem zabawne.
Motocross był dobrą zaprawą przed drugim etapem kariery zawodniczej Juranda, a mianowicie przed wyścigami szosowymi. W sezonie 2021 chłopaki dołączyli do zespołu Szkopek Team. Co ciekawe, do tego ruchu to Jurand namówił tatę, a nie tata Juranda. Do zespołu zaprosił ich Paweł Szkopek, który z pewnością jest legendą polskich wyścigów motocyklowych, nie tylko ze względu na zdobyte na torze tytuły, ale również dzięki jego misji wychowywania nowych pokoleń polskich zawodników wyścigowych. W zespole Pawła Jurand jeździ na motocyklu Yamaha R3 i zdobywa cenne doświadczenie w europejskich seriach wyścigów torowych.
Gdzie trenować wyścigi motocyklowe i jakie są ścieżki rozwoju kariery zawodniczej? O tym szczegółowo opowiadają Piotr i Jurand Kuśmierczykowie:
Piotr i Jurand Kuśmierczykowie
Pasja do sportu motocyklowego,
przekazywana z pokolenia na pokolenie we krwi
W Polsce wyścigi motocyklowe praktycznie nie istnieje. Są to bardziej amatorskie aktywności, niż ścieżki kariery do sukcesów na arenie światowej. Polskie zaplecze sportowe można traktować jako zaplecze treningowe. By rozwijać się w wyścigach motocyklowych, trzeba brać udział w zawodach za granicą. Jeżeli spojrzymy na sprawę w perspektywie europejskiej, to tutaj mamy już kilka ścieżek i kilka serii wyścigowych, którymi możemy podążać. Ścieżki te prowadzą do najbardziej elitarnych serii wyścigowych, takich jak, na przykład World Superbike.
To jaką pasję ma dziecko, nie ma znaczenia. Ważne, aby miało jakaś pasję i aby miało warunki do jej rozwijania. Żeby osiągać światowe sukcesy, nie wystarczy sama pasja. Potrzebna jest jeszcze systematyczna, ciężka praca. Oczywiście to, co robimy, musi sprawiać przyjemność. Jednak ostateczny sukces jest uzależniony od umiejętnego połączenia talentu, pasji i ciężkie, systematycznej pracy. Czasem ta praca jest tak ciężka, że może przesłonić przyjemności, jakie daje nam uprawnianie konkretnej dyscypliny sportowej.
Ojciec z synem lub rodzic z dzieckiem to najgorszy zestaw do treningu. Bardzo trudno jest odgraniczyć od tego co robimy emocje. Obawa o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka mają bardzo duży wpływ na zachowanie rodziców podczas treningu dzieci. Dlatego dużo lepszy jest trening z niezależnymi trenerami. Jednak trud i czas, włożony w pomaganie dziecku przy rozwijaniu jego pasji, nie pozostaje niezauważony. Chociaż wspólnej pasji towarzyszy czasem wiele nerwów i emocji, to wspólna praca i wspólne pokonywanie przeciwności losu spaja pokolenia i tworzy więzi, które procentują już przez resztę życia.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeCiekawy jestem, jak to wygl±da pod wzglêdem finansowym? Jakie kwoty to s±, ¿eby dziecko pchn±æ w tym kierunku? Czy w Polsce pojawia siê czas, ¿e sponsorzy przejmuj± te koszty na siebie?
Odpowiedz