Ducati Diavel rozbite!
Gdzie diabeł nie może, tam Ducati pośle. Wprost pod skręcający samochód.
W sieci pojawiły się zdjęcia nowego power cruisera Ducati o niedawno ogłoszonej nazwie Diavel. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że owe zdjęcia przedstawiają motocykl tuż po wjechaniu w skręcający samochód. Kierowca nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń, ale kilka opcji aż samych ciśnie się na język. Nieudolność jeźdźca testowego, niedostatki techniczne w prototypowym motocyklu, pech czy wyjątkowo hardkorowy wyciek prasowy mający na celu jeszcze większe podsycenie emocji?
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNiech wjeżdza choćby i pod lokomotywę. Nadal CHCĘ GO!!! ;)
Odpowiedzo jakim błędzie chcecie mowic jesli motocykl wjechal w skrecajace auto? czyj to błąd? znajac zycie kierowca auta skrecił nie rozgladajac sie odpowiednio...
Odpowiedz"znając zycie" - nie byłeś, to nie wiesz. A ja widze wyraźnie rzucone pomysły w artykule, a NIE DOMYSŁY, co musiało się stać.
OdpowiedzGratulacje.... swoimi komentarzami dochodzicie do wprawy bliskiej faktowi. superexpresowi... tego właśnie wszyscy czytelnicy oczekują po najbardziej opiniotwórczym portalu motocyklowym... I ...
OdpowiedzKrew i tania sensacja to w Fakcie. Ale przyznaj, że wypadek prototypowego motocykla jest całkiem ciekawy, a już na pewno bardzo zabawny! :D
OdpowiedzNie przesadzaj. Fakt i Superexpress są znacznie, ZNACZNIE lepsze i daleko nam do nich :)
Odpowiedzdokładnie- jest tam więcej golizny niż u Was! :D
Odpowiedzdokładnie- jest tam więcej golizny niż u Was! :D
Odpowiedz