Wszyscy zapewne pamiętają tzw. podatek Religi. Podatek Religi obowiązywał w Polsce do końca 2008 roku i wynosił 12% składki ubezpieczenia OC. Został zniesiony w 2008 roku ustawą (Dz. U. z 2008 r. Nr 225, poz. 1486). Teraz ma wrócić w nowej formie.

Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" utrzymanie oddziałów ratunkowych kosztuje ok. 1,1 mld zł. Zgodnie z założeniem Ministerstwa Zdrowia skoro kierowcy powodują wypadki, to właśnie oni powinni przyczynić się do finansowania oddziałów ratunkowych, na które przyjmowane są ofiary zdarzeń. Poszkodowani w wypadkach na drodze stanowią ok. 10-20 proc. wszystkich osób przyjmowanych przez SOR-y.

Nowa ustawa, która ma zmienić wysokość stawek OC, powstanie jeszcze w tym roku. Obecnie na oddziały ratunkowe przeznaczane jest wspomniane ok. 1,1 mld zł. Aby uzyskać tę kwotę z podatku, jego stawka musiałaby wynosić 14 proc. wartości ubezpieczenia. W przypadku pierwotnej wersji podatku Religi było to 12 proc. Jak wysokie będą składki? Specjaliści przewidują wzrost cen OC o 10 proc.

Podatek w swej pierwotnej postaci  wziął swoją nazwę od nazwiska legendy polskiej kardiologii i ówczesnego ministra zdrowia w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Religi. Został wprowadzony w życie w formie ustawy uchwalonej 29 czerwca 2007 r i podpisanej 17 lipca 2007 r przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Był krytykowany przez ówczesną (i jednocześnie obecną) opozycję oraz Polską Izbę Ubezpieczeń, a także zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego. Teoretycznie pieniądze z podatku Religi miały być kierowane na leczenie ofiar wypadków drogowych. W praktyce trafiały do jednego rządowego wora, stanowiąc kolejne z wielu obciążeń podatkowych dla Kowalskiego.