Dorna podała wstępną przyczynę pożaru boksów MotoE w Jerez
Czwartkowy pożar całego padoku testowanej na torze Jerez klasy MotoE pogrzebał szanse na terminowe rozpoczęcie mistrzostw świata motocykli elektrycznych. Organizator całego cyklu, firma Dorna, czeka jeszcze na oficjalny raport policji, ale prawdopodobna przyczyna zdarzenia została już odkryta.
Według przedstawicieli Dorny, pierwotnym czynnikiem było zwarcie w instalacji elektrycznej tymczasowego obiektu na torze Jerez, w którym składowane były motocykle i większośc wyposażenia wszystkich ekip, startujących w klasie MotoE. O ogromnej skali pożaru zdecydowało jednak dopiero zapalenie się baterii o dużej gęstości, będącej jednym z elementów wysokowydajnej ładowarki. W czasie zdarzenia nie był do niej podłączony ani jeden motocykl.
Utracono wszystkie 18 motocykli oraz narzędzia, części i komputery. Zaplanowany na 5 maja w Jerez pierwszy wyścig klasy MotoE nie odbędzie się. Dorna zapewnia jednak, że chociaż z opóźnieniem, wyścigi motocykli elektrycznych na pewno wystartują jeszcze w sezonie 2019.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze