Czego dowiedzieli¶my siê po pierwszych testach MotoGP?
Że Loris Baz jest nieśmiertelny, Casey Stoner nadal szybki, Michelin wybucha, a Ducati ma dziewięciu zawodników na trzech różnych motocyklach….
Loris Baz wychodzi na prostą startową malezyjskiego toru Sepang. Gdy jego Desmosedici GP14.2 rozpędza się do blisko 290 km/h, usterka techniczna (o której przyczynach dowiadujemy się później) powoduje dramatycznie wyglądający wypadek. Bazowi cudem nic się nie stało, treningi zostają wznowione po ponad godzinnej przerwie.
Przyczyną jest tylna opona Michelin o miękkiej mieszance, która nie wytrzymała kombinacji wysokiej wagi zawodnika (najcięższy w stawce) z ogromną mocą Ducati. Michelin w niedżentelmeńskim stylu próbuje zrzucić winę na mały zespół Avintia, sugerując zły dobór ciśnienia. Avintia ripostuje, że może dobór ciśnienia był zły, ale ciśnienie w oponach dobiera stojący w ich boksie gość w koszulce Michelin - ponoć posiadający jedyny ciśnieniomierz w okolicy. W momencie gdy Michelin wycofuje miękką mieszankę z udziału w testach (oraz podnosi minimalne ciśnienie w tylnej oponie o twardej mieszance B na 1,7 bara), jasne staje się, że wina leżała bezpośrednio po stronie producenta ogumienia.
Całe powyższe zajście świetnie podsumował David Emmett z MotoMatters, sugerując także powrót do pomysłu sprzed lat zakładającego przymusowe korzystanie z czujników ciśnienia opon w klasie MotoGP (coś na co nie chciał w przeszłości zgodzić się Bridgestone ze względów bezpieczeństwa). Loris Baz jest raczej ostrożny w wypowiedziach, mimo wszystko jasno określając przyczyny:
Początek dnia był dobry. Korzystaliśmy z miękkiej opony by poprawić czas okrążenia, mimo że nie był rewelacyjny, udało nam się poprawić czas z wczoraj (z poniedziałku - przyp. red.). Ale później miałem problem z tylną oponę i zaliczyłem wypadek przy 290 km/h, mój motocykl został zniszczony. Na szczęście nic mi się nie stało, ale zawsze po takim wypadku traci się sporo energii […] - pisało Ducati w notce prasowej, cytując Baza.
Petrucci: "Powrót Stonera byłby problemem dla wszystkich"
Danilo Petrucci we wtorek kończy dzień na szczycie tabeli czasów, głównie z powodu powyżej opisanego wypadku i późniejszego zakazu używania miękkiej mieszanki. Petrucci jako ostatni zawodnik miał okazję z niej korzystać i tak się złożyło, że wykręcił przyzwoity czas do którego w drugiej fazie dnia testowego nikt nie miał podejścia (oprócz Lorenzo, o nim jednak za chwilę). W wywiadzie dla włoskiego portalu GPOne Petrucci powiedział kilka ciekawych rzeczy, przy czym najważniejsze były jego komentarze na temat formy Casey Stonera.
Jorge lata, ale Stoner też jest mocny. Miałem okazję za nim jechać, jego powrót byłby problemem dla wszystkich.
Stoner oczywiście upiera się, że nie jest zainteresowany ściganiem, z uśmiechem na ustach wręcz obrażając fabrycznych zawodników swoją prędkością. Przepraszam bardzo, ale gość ostatni raz jeździł ze stawką zawodników MotoGP w 2012 roku, 4. lata temu. OK, w międzyczasie testował dla Hondy, ale jednym z powodów zerwania kontraktu z HRC była niedostateczna ilość testów w roku i "niewykorzystywanie potencjału" Stonera. Potencjał jest w momencie gdy jest się szybszym od fabrycznych zawodników swojego zespołu, fabrycznego zawodnika Hondy (Dani Pedrosy) i 17. innych na stale startujących w GP szoferów.
Casey ostateczne trzeci dzień testów na Sepang zakończył z czasem 2’01.070, o blisko półtorej sekundy wolniejszym od najlepszego czasu Jorge Lorenzo. Ale! Stoner był pół sekundy za Rossim i Marquezem, kilka setnych za Crutchlowem (który wyjątkowo się nie wywalił i pod koniec dnia wykręcił dobre okrążenie).
Digi Dall’Igna zaznacza, że Casey nie będzie brał udział w oficjalnych dniach testowych na Phillip Island i wróci za stery Ducati dopiero podczas testów w Katarze. Jest to dla mnie decyzja nieco niezrozumiała. Jak by jednak na to nie patrzeć, fabryczne zespoły wiedzą co robią. Ciekawsze jest jednak, że szef zespołu Ducati ukradkiem dodaje, że istnieje furtka pozwalająca 30-letniemu Australijczykowi na start. "O starcie porozmawiamy po Katarze, gdy robota będzie wykonana". Petrucci dodaje, że Stoner mógłby wystartować podczas australijskiej rundy MotoGP. Ja jestem tego pewien.
Dziewięć motocykli Ducati
Chciałbym zwrócić uwagę także na pewno zależność, pozostając jeszcze przez chwilę w temacie Ducati. W stawce pierwszych oficjalnych testów na 22. zawodników 8. korzystało z motocykli marki Ducati. Inaczej: w stawce było dwukrotnie więcej Ducatów, niż Hond. Dodatkowo Ducati występowało w trzech różnych wersjach, od Desmosedici GP14.2 używanego przez Aspara (Hernandez, Laverty) i Avintię (Baz, Barbera), przez GP15 zespołu Octo Pramac Yakhnich (Petrucci, Redding), po GP16 zespołu fabrycznego (Iannone, Dovizioso, Stoner na GP15).
W trakcie gdy Honda próbuje odbudować swoją drabinkową strukturę, wprowadzając do GP utytułowany w Moto2 zespół prowadzony przez Marc’a van der Stratena, gdy Yamaha posiada "juniorski" zespół Tech3 daleko poza czołową dziesiątką, Ducati obstawiło stawkę z każdej strony. Nawet jeśli Desmosedici nadal nie jest najlepszym motocyklem, to czysto statystycznie zawodnicy dosiadający bolońskiego prototypu mają większe szanse na znalezienie się w czołowej dziesiątce. Dowody w wynikach na samym dole tekstu.
I jeszcze jedna rzecz, zamykająca już wątek. Praktycznie walczący, by utrzymać się na motocyklu w zeszłym roku Scott Redding kończy środowe testy z 9-tym czasem, 0,7 sekundy za Rossim.
Lorenzo poza zasięgiem
Co robi Lorenzo na 15 minut przed końcem trzech dni testowych, w momencie gdy posiada pół sekundy przewagi nad zespołowym kolegą i sekundę nad cała resztą stawki? Wyjeżdża na tor i jako jedyny schodzi z czasem poniżej dwóch minut, dystansując Rossiego na blisko sekundę i trzeciego Marca Marqueza na blisko półtorej. Jorge bez wątpienia najlepiej odnalazł się w nowych realiach MotoGP i szybko zaadaptował do opon Michelin.
Wydaje mi się, chociaż wchodzimy tutaj w sferę intensywnych spekulacji, że Lorenzo gra w psychologiczną grę, pokazując rywalom od pierwszego dnia, że zeszłoroczny tytuł Mistrza Świata nie był przypadkowy czy "ustawiony" (co do dzisiaj sugerują włoscy dziennikarze). 1’59.580 na twardej mieszance i zunifikowanej elektronice to czas rewelacyjny. Jako fan Lorenzo (teraz pewnie naraziłem się ultrasom Rossiego) mogę być jednak nieco nieobiektywny.
Rossi był co prawda wolniejszy od Lorenzo, ale trzymał też na dystans resztę stawki. Ponoć zawodnicy Yamahy korzystają z hybrydy rozwiązań z modelu M1 ad. 2015 i prototypu 2016. Z wypowiedzi osób będących na miejscu w Malezji wynika, że prototyp przygotowany w oparciu o zeszłoroczne ogumienie Michelin nie sprawdza się, głównie z tego powodu, że opony w tym roku są zupełnie inne (pamiętacie jak wszystkim odjeżdżały przody?). Zupełnie inną sprawą jest fakt, że nie mamy zielonego pojęcia co i kiedy testują zawodnicy. 13-ty czas Doviego wygląda słabo, ale może celem Dovizioso nie było kręcenie czasów? To samo tyczy się w sumie każdego z zawodników, choć w moim odczuciu przedsezonowe testy zawsze miały i mają coś z pierwszego w roku mierzenia "długości członków" i budowania sobie psychologicznej przewagi nad rywalami.
Wiemy, że nic nie wiemy
Moim zdaniem możemy wyciągnąć trzy bezdyskusyjne wnioski. Pierwszy: Jorge Lorenzo jest na chwilę obecną najmocniejszym zawodnikiem w stawce MotoGP. Drugi: Casey Stoner nie stracił nic ze swojego talentu i gdyby chciał to mógłby zamieszać w rywalizacji (inna sprawa, że nie za bardzo chce). I w końcu trzeci: Ducati wykonało gigantyczną pracę, która realnie rokuje na wygrywanie wyścigów w 2016.
Poniekąd wydaje się, że najwięcej problemów ma póki co Honda, nie mogąca odnaleźć się od jakiegoś czasu w nowej rzeczywistości. Po totalnej dominacji w 2014 roku, od zeszłego sezonu Marquez narzeka na agresywną charakterystykę jednostki napędowej RC213V. Powodem może być być niskie zaangażowanie Hondy we współpracę z zespołami satelickimi. Tymi samymi zespołami, które od dłuższego czasu korzystają ze zunifikowanej elektroniki. Do pierwszej rundy zostało jeszcze sporo czasu, co faktu nie zmienia, że Honda ma przed sobą dużo pracy.
Kolejne dni testowe już 17-go lutego na australijskim torze Phillip Island. Oczywiście wyniki i szczegółowe analizy znajdziecie na stronach Ścigacz.pl.
Finalne wyniki trzeciego dnia testów MotoGP na Sepang:
- Jorge Lorenzo ESP Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 1m 59.580s [Lap 34/36]
- Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 2m 0.556s +0.976s [13/38]
- Marc Marquez ESP Repsol Honda Team (RC213V) 2m 0.883s +1.303s [44/45]
- Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 2m 0.992s +1.412s [40/42]
- Casey Stoner AUS Ducati Test Rider (Desmosedici GP15) 2m 1.070s +1.490s [30/30]
- Dani Pedrosa ESP Repsol Honda Team (RC213V) 2m 1.161s +1.581s [35/48]
- Danilo Petrucci ITA Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 2m 1.217s +1.637s [15/18]
- Andrea Iannone ITA Ducati Team (Desmosedici GP15/16) 2m 1.223s +1.643s [17/38]
- Scott Redding GBR Octo Pramac Yakhnich (Desmosedici GP15) 2m 1.229s +1.649s [40/42]
- Maverick Viñales ESP Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 2m 1.244s +1.664s [49/51]
- Hector Barbera ESP Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 2m 1.434s +1.854s [11/30]
- Aleix Espargaro ESP Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 2m 1.623s +2.043s [7/44]
- Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP15/16) 2m 1.675s +2.095s [18/34]
- Yonny Hernandez COL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) 2m 1.774s +2.194s [20/40]
- Pol Espargaro ESP Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 2m 1.870s +2.290s [26/44]
- Bradley Smith GBR Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1) 2m 1.918s +2.338s [49/65]
- Loris Baz FRA Avintia Racing (Desmosedici GP14.2) 2m 2.541s +2.961s [14/33]
- Stefan Bradl GER Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 2m 2.792s +3.212s [8/44]
- Katsuyuki Nakasuga JPN Yamaha Test Rider (YZR-M1) 2m 2.940s +3.360s [10/27]
- Tito Rabat ESP Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V)* 2m 3.012s +3.432s [49/57]
- Alvaro Bautista ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 2m 3.183s +3.603s [16/46]
- Eugene Laverty IRL Aspar MotoGP Team (Desmosedici GP14.2) 2m 3.519s +3.939s [16/25]
Foto: motogp.com
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeNo i dowiedzieli¶my sie tez ze Rossi to pa³a.
OdpowiedzMo¿e idz na forum onetu albo pudelka?
OdpowiedzProponujê przyjrzeæ sie wypowiedziom VR. Bidulek przekonywal dzis ca³y ¶wiat, ¿e Lorenzo bawi³ sie w krêcenie czasów, a on biedny mi¶ z W³och musia³ odwalaæ ca³a czarna robote i testowaæ nowe rzeczy. Czy on na prawdê wierzy, ¿e ktokolwiek interesuj±cy siê tym sportem ³yknie taki kit? Zawodnicy dostaj± rzeczy co zrobienia, a nie robi± swoje widzimisie. Wiadomo, ¿e VR nie lubi Lorenzo, ale mogliby trzymac obaj jaki¶ poziom. Zreszt± Stoner i tak pogodzi tam wszystkich ;)
OdpowiedzA jak Honda wyg³adzi silnik to Marquez te¿.
OdpowiedzMichelin strzela sobie w kolano (marketingowo oczywi¶cie).
Odpowiedz