Ścigacz.pl

Motocykl do jazdy w terenie nie jest dla każdego, ale jeśli raz poczujesz "zew natury", nie będziesz chciał szybko wracać na gładki asfalt. Na łamach Ścigacza pisaliśmy i pokazywaliśmy już wiele razy, jak zacząć offroadową przygodę, a właściwie… na czym. Dziś kolejny kandydat. To Barton NXT 300.

Czy większy brat NXT 150 i NXT 125, oraz NXT 250, powinien znaleźć się na celowniku Twoich zainteresowań? Odpowiedź jest jednoznaczna: NXT 300 to motocykl, który oferuje nie tylko więcej mocy, ale także pakiet cech, dzięki którym zadowoli zarówno początkujących, jak i doświadczonych riderów.

Rama i zawieszenie

Po pierwsze, Barton NXT 300 charakteryzuje się solidną konstrukcją, która predestynuje go do jazdy w trudnym terenie. Motocykl wyposażony jest we wzmocnioną ramę kołyskową z elementami kratownicy, która zapewnia stabilność i wytrzymałość. Konstrukcja ramy pozwala na lepsze rozłożenie masy, co jest kluczowe podczas pokonywania wymagających tras. Oczywiście, stalowa rama pod wieloma względami ustępuje konstrukcjom bazującym na aluminium, ale z drugiej strony trzeba pamiętać o przedziale cenowym, w którym znajduje się NXT 300. Poza tym aluminium użyto, ale nie w konstrukcji ramy, a wahacza, co redukuje wagę motocykla i poprawia pracę tylnego zawieszenia.

Jeśli mówimy o zawieszeniu, to w NXT 300 zastosowano klasyczne rozwiązanie typu upside-down z przodu oraz tylny amortyzator olejowo-sprężynowy z tyłu. Warto dodać, że Barton oferuje w NXT 300 pełną regulację, czyli możliwość dostosowania zawieszenia do różnych uwarunkowań terenowych i preferencji jeźdźca. Seryjnie zawieszenie jest bardzo miękkie i zdecydowanie wymaga regulacji. Hamulce działają prawidłowo i po krótkiej jeździe wyczucie ich działania staje się przewidywalne. Właściciel doceni również akcesoria, które są standardowe w tym modelu, takie jak klamki-niełamki, chwytaki opon (szpaner) i reflektor przedni.

Ile waży NXT 300? Masa motocykla to około 138 kg, co plasuje go w środku stawki jednośladów ze stalową ramą. Dość niskie, zlokalizowane siedzisko, umieszczone na wysokości 90 cm, ułatwia prowadzenie, nawet dla mniej doświadczonych motocyklistów.

Ile mocy w silniku?

Sercem Bartona NXT 300 jest czterosuwowy, jednocylindrowy silnik o pojemności 300 cm³. Ten popularny silnik fabryki Zongshen generuje 27 KM przy 9000 obr./min, co daje znaczną przewagę nad mniejszymi modelami NXT. Jednostka napędowa jest do tego chłodzona cieczą i charakteryzuje się płynnym oddawaniem mocy w całym zakresie obrotów. Tym samym motocykl jest równie dobry w dynamicznej jeździe po szutrach, jak i spokojnych przejazdach po asfalcie. Co ciekawe, zrezygnowano z bocznych otworów wlotowych do airboxu. Dzięki temu rozwiązaniu błoto i chlapiąca zewsząd woda mają utrudniony dostęp do gąbkowego filtra. Akumulator przesunięto nieco do tyłu, odsłaniając tym samym dolot od góry wprost spod kanapy.

Pomimo dodatkowych kilogramów, jakie dostarczył układ chłodzenia, to brak użebrowania radiacyjnego na cylindrze i głowicy sprawił, że rozłożenie masy, a zarazem samo wyważenie motocykla jest lepsze. Początkujący motocykliści muszą jednak uważać, aby przy ewentualnej wywrotce nie uszkodzić którejś z dwóch chłodnic.

Dzięki zastosowaniu innego gaźnika ze wbudowanym elementem uruchamiającym ssanie, cięgno i linka zniknęły z kierownicy. Na próżno przyjdzie wam szukać stacyjki w standardowym miejscu, czyli przy ledowej przedniej lampie, ponieważ konstruktorzy przenieśli ją na prawą stronę pod kanapę. I jeszcze jeden szczegół, niejako przy okazji. Nóżka boczna otrzymała sprężynę zamontowaną od wewnętrznej strony. Niby niewiele, jednak szanse na samoistne jej otwarcie spadły praktycznie do zera.

Silnik współpracuje z sześciobiegową skrzynią manualną, co pozwala na precyzyjne dostosowanie przełożeń do warunków jazdy. Taka konfiguracja zapewnia, że Barton NXT 300 sprawdza się zarówno na krótkich, intensywnych trasach, jak i podczas długich, terenowych wypraw. Zapewne część z Was jest zdania, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, ale przypominam, że NXT 300 to nie motocykl zawodniczy, tylko całkiem udany pojazd dla amatorów. Do tego w cenie wypoziomowanej w taki sposób, aby ułatwić decyzję o zakupie, bo 12 999 zł to naprawdę nie są duże pieniądze za "300-setkę" i stałą gotowość jazdy dosłownie w każdych warunkach.

Komfort i ergonomia

Skoro już wskazuję na niską cenę i zastosowanie, jednym z kluczowych atutów Bartona NXT 300 jest jego ergonomia. Motocykl został zaprojektowany z myślą o długotrwałym komforcie użytkowania. Siedzisko wykonane z wysokiej jakości materiałów zapewnia wygodę nawet podczas długich tras. Kierownica jest odpowiednio wyprofilowana, co pozwala na naturalne i wygodne ułożenie rąk podczas jazdy. Jedna uwaga: dla wyższych osób kierownica może być umiejscowiona trochę zbyt blisko.

Na pochwałę zasługuje na pewno wygląd motocykla oraz dobór oklein plastików. Dobre ich spasowanie oraz użyte materiały dają nadzieję na nieuszkodzenie ich w trakcie wywrotki, o jaką w terenie nietrudno. Podnóżki pasażera są standardowym wyposażeniem, co ułatwia wybór tego motocykla do wspólnych wypraw, chociaż z oczywistych względów raczej na krótkich dystansach i incydentalnie, bo NXT 300 bez wątpienia woli jeździć ze swoim właścicielem - bez dodatkowego balastu.

Barton NXT 300 a NXT 125, 150 i 250

W porównaniu do modeli NXT 150 i NXT 250 najmocniejszy z terenowych wariantów NXT oferuje znacząco lepsze doświadczenie jazdy. Pierwszą zauważalną różnicą jest oczywiście wyższa moc, co przekłada się na dynamiczniejszą jazdę i większą pewność podczas manewrowania w trudnym terenie. Ten dodatkowy zapas mocy jest szczególnie odczuwalny na stromych podjazdach oraz podczas gwałtownego przyspieszania.

Podczas testów na różnych nawierzchniach NXT 300 okazał się być znacznie bardziej wszechstronny. Wyższe zawieszenie i większe koła (21 cali z przodu i 18 cali z tyłu) sprawiają, że motocykl lepiej radzi sobie z nierównościami terenu i większymi przeszkodami. W porównaniu do modelu NXT 150, który jest bardziej kompaktowy i lekki, NXT 300 oferuje bardziej stabilne prowadzenie przy wyższych prędkościach.

NXT 250, choć zbliżony mocą do NXT 300, różni się nieco charakterystyką silnika. Jednostka napędowa NXT 250 jest nieco mniej agresywna, co czyni ją bardziej przystępną dla mniej doświadczonych motocyklistów. Z kolei NXT 300 z większym momentem obrotowym jest bardziej skierowany do zaawansowanych użytkowników, którzy oczekują maksymalnych osiągów dla tej klasy i pojemności.

Komfort jazdy w NXT 300 został również zwiększony dzięki lepszemu wyprofilowaniu siedziska i bardziej ergonomicznej pozycji kierownicy. W porównaniu do NXT 150 i NXT 250 wersja 300 oferuje także lepszą ochronę przed wibracjami, co jest kluczowe podczas długich tras. Układ hamulcowy z większymi tarczami i lepszym chłodzeniem zapewnia pewne i skuteczne hamowanie, a jak wiadomo, to nieoceniona pomoc w warunkach terenowych, ale też podczas "zwykłej" jazdy.

Koszty i eksploatacja

Cena Bartona NXT 300 jest konkurencyjna w swojej klasie. Jak już wspomniałem, za nowy motocykl z dwuletnią gwarancją zapłacimy 12 999 zł, co biorąc pod uwagę jego możliwości i wyposażenie, stanowi bardzo atrakcyjną ofertę. Producent oferuje oczywiście możliwość przedłużenia gwarancji za dodatkową opłatą. Koszty eksploatacji są umiarkowane, a części zamienne są łatwo dostępne i stosunkowo tanie.

Czy warto?

Oczywiście, można zestawić Bartona NXT 300 z modelami japońskich albo europejskich producentów, które mają lepsze parametry, ale pamiętajmy, że NXT 300 kosztuje mniej więcej jedną czwartą ceny swoich renomowanych odpowiedników. Biorąc pod uwagę relację ceny do jakości, NXT 300 wypada całkiem nieźle. To motocykl, w którym sprawnie połączono moc, niezłą jakość i wygodę. Solidna konstrukcja, mocny silnik i niezłe wyposażenie sprawiają, że NXT 300 będzie niezłym wyborem dla początkujących, ale też i bardziej doświadczonych motocyklistów. Niezależnie od tego, czy szukasz maszyny do codziennych dojazdów, czy planujesz terenowe wyprawy, Barton NXT 300 powinien sprostać tym wyzwaniom.

Pełna specyfikacja oraz dodatkowe informacje na temat Bartona NXT 300 dostępne są na stronie producenta.