BMW nie tylko przyznało, że pracuje nad stworzeniem motocykla elektrycznego, ale również przedstawiło w pełni funkcjonalny motocykl E-Power Roadster Concept. Maszyna jest w fazie testów, więc bardziej jeździ niż wygląda.

Skoro zaczęliśmy od wyglądu, to E-Power Roadster Concept przypomina model S1000R, ale zamiast silnika spalinowego mamy silnik elektryczny z gigantyczną baterią. Serce konceptu generuje moc 134 koni mechanicznych. Największy respekt budzi wartość momentu obrotowego, a ten wynosi 200 Nm. To pozwala mu rozpędzić się od zera do setki w 2,9 sekundy - to o 0,2 sekundy wolniej niż w przypadku modelu S1000RR. Waga wynosząca 290 kg nie jest tu przeszkodą.

W wypowiedzi dla MCN prezes BMW Motorrad - Christoph Lischka - powiedział, że motocykl elektryczny powinien mieć zasięg około 200 kilometrów, więc producent chce osiągnąć zasięg rzędu od 200 do 300 kilometrów. Dodał jednak, że rynek i infrastruktura nie są przygotowane na pojawienie się tego typu maszyny. Ładowanie od zera do pełna z użyciem szybkiej ładowarki zajmuje około godziny. Producent przyznaje jednak, że bateria dość szybko się nagrzewa, co spowalnia proces ładowania. Celem producenta jest skrócenie czasu pełnego ładowania do 30 minut. Lischka dodał również, że BMW nie chce być jak Tesla i nie zamierza tworzyć sieci szybkich ładowarek - "W BMW musimy zarabiać pieniądze zamiast je palić."