Adrian Pasek wraca na tor - debiut w nowej serii!
Adrian Pasek, najzdolniejszy polski motocyklista młodego pokolenia, wyśmienicie zadebiutował w niemieckim Pucharze Yamaha R6 Dunlop Cup. 22-latek z Kolbuszowej zajął siódme miejsce w wyścigu otwarcia na torze Lausitzring.
W stawce 33 zawodników z całej Europy Pasek zakończył kwalifikacje na ósmym miejscu, a dzień później wywalczył w trudnym wyścigu na technicznym, niemiecki torze Lausitzring wysoką, siódmą lokatę, finiszując w grupie walczącej o czwartą pozycję i dystansując dwóch pozostałych Polaków.
- To był solidny debiut w nowej serii, ale nie jestem w pełni zadowolony, ponieważ czwarte miejsce było w tym wyścigu w moim zasięgu - przyznał Adrian. - Robiłem co mogłem, ale musimy jeszcze dopracować ustawienia motocykla, abym mógł wyciskać z niego wszystko w zakrętach. Na szczęście to tylko kwestia czasu, testów i znalezienia optymalnych ustawień. Przed sezonem zaliczyłem zaledwie jedną sesję testową, dlatego potrzebuję jeszcze nieco kilometrów, aby w pełni zgrać się z moją nową Yamahą. Pierwsza trójka jest bardzo szybka i doświadczona, ale fakt, że mogłem walczyć o czwarte miejsce już w pierwszym wyścigu, nastraja mnie bardzo optymistycznie przed resztą sezonu.
22-letni Adrian Pasek to obecnie najzdolniejszy polski motocyklista młodego pokolenia i wielka nadzieja polskich wyścigów. Swoją przygodę ze sportem motocyklowym rozpoczął od widowiskowego i wymagającego stuntu, szybko stając się jednym z czołowych polskich i europejskich stunterów.
W sezonie 2011, swoim zaledwie drugim na torze wyścigowym, Pasek wywalczył tytuł drugiego wicemistrza Polski juniorskiej kategorii Superstock 600, a następnie trafił do prestiżowego Pucharu Europy Juniorów. Dzięki zwycięstwom i podiom, mimo kontuzji ręki, zakończył sezon na wysokim, szóstym miejscu. Dzięki imponującym wynikom pod koniec sezonu Adrian wystartował w wyścigu mistrzostw świata World Supersport w Portugalii.
Po roku startów w mistrzostwach Polski klasy Superbike, w tym sezonie "Pasio" wraca na międzynarodowe tory. Po udanych testach motocykla hiszpańskiej serii Moto2, 22-latek postawił jednak na niemiecki Puchar Yamahy, w którym już w swoim debiucie zamierza walczyć w tym roku o czołowe lokaty.
Niemiecki puchar Yamaha R6 Dunlop Cup uważany jest za idealny przedsionek i trampolinę do najbardziej prestiżowych serii motocyklowych. Wszyscy zawodnicy ścigają się na identycznie przygotowanych motocyklach Yamaha YZF-R6 i jednakowym ogumieniu firmy Dunlop co sprawia, że kluczem do sukcesu nie jest przewaga sprzętowa, a talent, umiejętności i praca samego kierowcy.
- To świetna seria, w której można się wiele nauczyć i która daje świetne perspektywy rozwoju kariery - wyjaśnia Adrian. - Wielu zawodników, którzy startowali tutaj w ostatnich latach, dzisiaj rywalizuje na najwyższym poziomie, dlatego mam nadzieję, że pójdę w ich ślady. Najszybsza trójka tegorocznej edycji jest bardzo szybka, ale reszta stawki jest w moim zasięgu już teraz, dlatego jestem bardzo ciekawy, co wydarzy się, kiedy już dopracuję ustawienia motocykla.
Tegoroczna edycja Pucharu składać się będzie z ośmiu rund, z których sześć odbędzie się na najsłynniejszych niemieckich torach, jak znane z Formuły 1 Nurburgring i Hockenheim oraz po jednej w holenderskim Assen i belgijskim Zolder, gdzie drugi wyścig sezonu ruszy pierwszego czerwca. Po pierwszej rundzie Adrian Pasek zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem dziewięciu punktów, jako jedyny z trzech Polaków, który zdobył punkty na Laustizringu. Prowadzi zwycięzca pierwszego wyścigu, Lukas Trautmann.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze