Zmienne fazy rozrz±du w silniku nowej Hondy CBR1000RR
Honda patentuje nowy system zmiennych faz rozrządu, będący rozwinięciem słynnego VTEC. Będzie to najbardziej zaawansowany układ tego typu na rynku.
W silnikach motocyklowych lekkość i prostota zawsze były bardzo pożądane, więc do niedawna technologia zmiennych faz rozrządu była w nich rzadko stosowana. Wraz ze wzrostem oczekiwań klientów, a przede wszystkim z nowymi, surowymi normami emisji spalin, systemy tego typu wchodzą do topowych modeli coraz większej grupy producentów. Znajdziemy je m.in. w maszynach Hondy, Suzuki, Ducati i Kawasaki, a od niedawna także BMW, gdzie pod nazwą Shift Cam trafił do nowego boksera R1250 i nowej generacji czterocylindrowego superbike S1000R.
Honda złożyła niedawno dokumenty patentowe, dotyczące nowego układu zmiennych faz rozrządu, który trafi prawdopodobnie do nowej wersji superbike’a CBR1000RR. Japoński producent nie jest w tym temacie nowicjuszem, system VTEC w modelu VFR800 pojawił się już kilkanaście lat temu. Nowe rozwiązanie jest jednak dużo bardziej zaawansowane.
Podobnie jak w systemie Shift Cam BMW, Honda oparła swój pomysł na ruchomym wałku rozrządu i krzywkach o różnym kształcie. Japońska konstrukcja pozwala jednak na modyfikację pracy nie tylko zaworów dolotowych, ale również wydechowych i daje dużo więcej możliwości w zakresie regulacji pracy jednostki napędowej. Litrowy silnik Hondy będzie teraz wydajniejszy niż kiedykolwiek w każdym zakresie obrotów.
Honda od tego sezonu wraca z pełnym fabrycznym zaangażowaniem do wyścigów World Superbike, co daje nadzieję na większe zmiany w tym segmencie i pogoń za uciekającą konkurencją. Pozostaje czekać na premierę nowego Fireblade’a, który będzie się musiał zmierzyć nie tylko z dopracowanymi maszynami innych producentów, ale także z surową normą Euro 5.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze