Zgubiona tablica rejestracyjna. Jak znale¼æ, jak nie zgubiæ, jak zabezpieczyæ
Zgubiłem tablicę rejestracyjną, pomóżcie! Hej, znalazłem tablicę, kontakt przez FB - takie i inne, podobne wpisy pojawiają się każdej niedzieli i każdego poniedziałku na grupach motocyklowych. Co zrobić, żeby nie zgubić tablicy rejestracyjnej i jak szybko ją odzyskać w razie straty?
Po każdym weekendzie fora i grupy motocyklowe na FB są dosłownie zarzucane zdjęciami znalezionych tablic rejestracyjnych. Znalazcy postępują różnie - najczęściej, aby nie robić sobie kłopotu, a mieć czyste sumienie, zostawiają tablicę w widocznym miejscu, o którym informują w poście, opublikowanym na grupie.
Inni zabierają tablicę ze sobą i podają do siebie kontakt. To rozwiązanie o tyle nierozsądne, że osoba, która zgubiła tablicę, może nie być członkiem danej grupy, albo nie mieć znalazcy w znajomych. Jeszcze inni zadają sobie trud i odwożą znalezioną tablicę na policję, co wydaje się najmądrzejszym wyjściem z sytuacji. Trzeba bowiem pamiętać, że zgubiona tablica może przecież posłużyć do popełnienia przestępstwa - na przykład kradzieży paliwa albo motocykla.
Tablica w ramce - sposób na kłopoty
Część motocyklistów praktykuje umieszczenie danych kontaktowych z tyłu tablicy. W razie jej zgubienia pozwoli to wprawdzie znalazcy na łatwe odszukanie właściciela, ale w żaden sposób nie ochroni przed wykorzystaniem tablicy do jakiegoś niecnego procederu.
Patrząc na zdjęcia odnalezionych tablic, rzuca się w oczy jeden istotny szczegół. Żadna z nich nie ma otworów. Oznacza to, że były zamocowane w ramce przykręconej do motocykla. Taki sposób montażu ma tylko jedną zaletę - jest łatwy dla dealera lub mechanika. Główną wadą jest natomiast to, że takie mocowanie jest bardzo podatne na uszkodzenia.
Ramki motocyklowe są wykonane z bardzo złej jakości plastiku, który łamie się przy dużych obciążeniach. W praktyce wystarczy czasem wjechać w większą dziurę, lub na wyboistą drogę, by pożegnać się z tablicą. Najsłabszym elementem jest dolny zatrzask, który zwyczajnie wyłamuje się i odpada, a w ślad za nim idzie natychmiast tablica.
Czy dziurawienie tablicy rejestracyjnej jest legalne?
Skutecznym sposobem na uniknięcie takiego scenariusza jest przyśrubowanie lub przynitowanie tablicy bezpośrednio do metalowej bazy. Tak właśnie robi większość importerów z motocyklami prasowymi. Użycie nitów lub śrub z samokontrującymi nakrętkami gwarantuje pewność mocowania nawet w najtrudniejszych warunkach.
Wbrew krążącym w internecie opiniom, wykonanie dziur w tablicy rejestracyjnej, celem przyśrubowania jej do mocowania, nie jest przez policję ani urzędników postrzegane jako zniszczenie. Policja zwróci uwagę na takie mocowanie tylko wtedy, gdy zaburzy ono czytelność tablicy. Na przykład jeśli główki śrub będą miały szczególnie duży rozmiar, zasłaniający część znaków.
Trytytki - sposób na szybko
Opaski zaciskowe, czyli trytytki, to dobry sposób tymczasowy, na przykład kiedy kupimy nowy motocykl i chcemy szybko zabezpieczyć tablicę, a nie mamy pod ręką śrub, ani nitów. Wystarczy opasać wówczas opaskami tablicę wraz z ramką w czterech miejscach - dwoma w każdej płaszczyźnie. Ten sposób, choć prowizoryczny, jest zaskakująco trwały, choć niezbyt estetyczny. Niektórzy policjanci mogą też zakwestionować czytelność takiej tablicy.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeRamki czêsto te¿ nie s± przykrêcone, tylko przyklejone. Najtrwalsz± metod± s± nity.
Odpowiedz