Znakomite projekty Oberdana Bezziego prezentujemy regularnie już od wielu lat. Do tej pory jednak śmiałe wizje włoskiego designera pozostawały jedynie w sferze komputerowej grafiki. Tym razem przygotowana z jego udziałem customowa Yamaha Tenere 700 Rally Racer naprawdę trafi do klientów!

Prace Oberdana Bezziego spaja jedna wspólna klamra - projektant niemal idealnie trafia w gust i pragnienia bardzo szerokiej grupy odbiorców, którzy tworzone przez niego wizje maszyn produkcyjnych chętnie zobaczyliby w salonach. Niestety do tej pory kończyło się na marzeniach i efektownych renderach.

Tym razem jednak jeden z jego projektów zjedzie w końcu z ekranu komputera do prawdziwego warsztatu, który przygotuje maszynę dla klienta. Owocem współpracy Bezziego z firmą Gessi Motociclette będzie Yamaha Tenere 700 w wersji Rally Racer. Co prawda Yamaha wypuściła niedawno znakomitą edycję specjalną Rally w historycznych, niebieskich barwach, ale wciąż pozostaje ona mocno ugrzecznionym motocyklem. 

Rally Racer ma dla odmiany w pełni zasługiwać na swoją nazwę. W pełni fabryczny pozostawiono w zasadzie tylko dwucylindrowy silnik. Rama, rama pomocnicza oraz wahacz zostały mocno zmodyfikowane, tak by umożliwić użytkownikowi lub jego ekipie technicznej szerokie możliwości personalizacji ustawień. Zawieszenie również posiadało większy zakres regulacji, zarówno pod kątem skoku, jak i siły tłumienia. 

Zmieniono również hamulce, pojawiły się nowe tarcze i mocniejsze zaciski. Wyczynowy wydech dostarczy - a jakże - Akrapovic. W celu zwiększenia zasięgu tej rajdowej wersji motocykla pojawią się także dodatkowe boczne zbiorniki paliwa wykonane z aluminium, które dodatkowo usztywnią i wzmocnią całą konstrukcję. 

Plastikowe obudowy zostaną zastąpione karbonowymi i kevlarowymi. Na życzenie klienta będą pomalowana albo bezbarwnym lakierem, albo wykończone w jednym z efektownych wzorów. My dalibyśmy się pokroić za Yamahę Tenere 700 Rally Racer w klasycznym żółtym malowaniu. Petarda!

Motocykl w tej wersji produkowany będzie w krótkich seriach na konkretne zamówienie. Nie znamy niestety cen, choć domyślamy się, że tanio nie będzie. Więcej informacji o tym projekcie znajdziecie na stronie FB Gessi Motociclette.