Norweski związek motocyklowy (NMCU) alarmuje, że tamtejsze władze chcą wyrzucić motocyklistów z niektórych pasów dla autobusów. Wszystko pomimo tego, że jednoślady w żaden sposób nie zaburzają ruchu pojazdów, które mogą się poruszać po buspasach. Jaki klucz stoi za decyzją norweskich urzędników?

Organizacja FEMA, która zrzesza największe europejskie federacje motocyklowe, zwraca uwagę na niekorzystne dla motocyklistów decyzje związane ze zmianą zasad poruszania się po tamtejszych buspasach. Na buspasy w ciągu dróg E6 i E18 zostaną wpuszczone ciężarówki i przy okazji urzędnicy ustalą nowe priorytety w ruchu drogowym.

Jak informują FEMA i NMCU, plan jest taki, żeby zachęcić ludzi do korzystania z komunikacji publicznej i przy okazji usprawnić przepływ towarów. Ten drugi cel ma być zrealizowany poprzez wpuszczenie ciężarówek na pasy dla autobusów. Nie trzeba mieć doktoratu z organizacji ruchu drogowego, żeby zauważyć, że motocykle stanowią mniejsze obciążenie dla buspasów, a ciężarówki mogą blokować ruch autobusów.

NMCU jest popierane w swoich działaniach przez przedstawicieli branży motocyklowej, w tym stowarzyszenia salonów i importerów, a nawet automobilklub norweski oraz stowarzyszenie szkół jazdy, a także przez organizacje zagraniczne. Urzędnicy jeszcze nie skomentowali swoich decyzji i nie określili się też, czy zostaną wprowadzone poprawki, dzięki którym motocykliści będą mogli wrócić na buspasy. NMCU zwraca uwagę na kwestię braku jakichkolwiek konsultacji ze strony władz przed podjęciem decyzji.