Elektryki w Norwegii. W tym kraju to a¿ 94 proc. nowych pojazdów!
Norwegowie nie kupią spalinowca z salonu już w 2025 roku. To dziesięć lat przed terminem wyznaczonym przez Unię Europejską, bo przypomnijmy, że od 2035 toku ma obowiązywać w UE zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikami konwencjonalnymi.
W sierpniu 2024 roku aż 94,3 proc. nowych samochodów sprzedanych w Norwegii stanowiły pojazdy w pełni elektryczne (BEV), podczas gdy reszta, w tym hybrydy i auta spalinowe, stanowiła jedynie 6 proc.. To znaczący krok naprzód w realizacji norweskiego planu całkowitej eliminacji samochodów spalinowych, zwłaszcza że niektóre marki, jak Hyundai czy Volkswagen, już od miesięcy sprzedają tam wyłącznie auta elektryczne. Najpopularniejszym modelem w Norwegii była Tesla Model Y, za nią uplasowały się Hyundai Kona i Nissan Leaf.
W całej Unii Europejskiej sytuacja dla pojazdów zasilanych prądem nie jest tak korzystna. W lipcu roku elektryki stanowiły tylko 12,1 proc. wszystkich nowych samochodów, co oznacza spadek o 10,8% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Od początku roku mieszkańcy UE zakupili 815 tysięcy aut elektrycznych. W tym samym czasie zanotowano spadek w sprzedaży hybryd typu plug-in, z 7,9 do 6,8 proc. Wzrosty odnotowały jednak różne rodzaje hybryd, choć niektóre z nich w Polsce nie są uznawane za "prawdziwe" hybrydy, jak np. tzw. miękkie hybrydy (mHEV). Pojazd tego typu wyposażony jest w niewielki silnik elektryczny, którego zadaniem jest wspomaganie pracy jednostki spalinowej przekładające się na wzrost efektywności paliwowej.
W Polsce wciąż pozostajemy w tyle za europejskimi liderami. W lipcu 2024 roku zarejestrowano 1 151 elektryków, co oznacza wzrost o zaledwie 3,8 proc. rok do roku. Od stycznia do końca lipca przybyło na polskich drogach 10 012 nowych samochodów elektrycznych oraz 9 650 hybryd typu plug-in. Auta elektryczne stanowiły 3,1 proc. wszystkich nowych samochodów sprzedanych w Polsce w tym okresie, co przy 320 tysiącach zarejestrowanych pojazdów plasuje nas na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod względem udziału BEV w rynku.
Tymczasem na największym europejskim rynku motoryzacyjnym, w Niemczech, odnotowano znaczący spadek sprzedaży samochodów elektrycznych - o 36,8 proc. w lipcu i o 20,1 proc. od początku roku. Na tle innych dużych rynków Zjednoczone Królestwo i Francja zanotowały wzrosty. Tymczasem Norwegowie tylko w sierpniu kupili 10 480 aut elektrycznych, czyli niemal tyle samo, ile Polacy od stycznia do połowy sierpnia. Oni tam naprawdę kochają elektryki.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze