Wymusza pierwszeństwo motocykliście i ucieka
Każdemu motocykliście raz na jakiś czas inny uczestnik ruchu drogowego wymusi pierwszeństwo. Gorzej, jak kończy się to w rowie. Jeszcze gorzej, kiedy sprawca ucieka z miejsca wypadku.
Wymuszenia pierwszeństwa są bardzo niebezpieczne i spotykamy się z nimi codziennie. Co innego, jeśli inny uczestnik ruchu drogowego wystawi przód samochodu z drogi podporządkowanej i zdążymy interweniować. Co innego, kiedy znikąd na naszym pasie pojawia się grafitowa Toyota…
Na szczęście kierowcy jednośladu nic się nie stało i skończyło się na siniakach oraz kilku szwach na łokciu. Niestety, z powodu słabej jakości wideo nie jest on w stanie zidentyfikować sprawcy, a póki tego nie zrobi nie zostanie mu wypłacone odszkodowanie.
Jako właściciel Suzuki SV650S łączę się w bólu i mam nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązania, a odszkodowanie wystarczy na remont SV i kamerę trzymającą ostrość.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeco za sku...wiel...15 lat kamieniołomów...
OdpowiedzKamera nie trzymała ostrości bo na obiektywie było jakieś g.... ;) Dlatego ważne jest żeby od czau do czasu przetrzeć obiektyw ;)
OdpowiedzKamera nie trzyma ostrości bo nagrywa w 30 FPS obiekt, który mija ją z prędkością pewnie około 200 km/h.
Odpowiedzmiałem podobną sytuację, z tym, że nie w łuku tylko na prostej, jednak w moim przypadku po prawej stronie rosły drzewa... Nie miałem możliwości się przeturlać i miałem wybór albo czołówka, albo ...
Odpowiedz