Volvo ochroni motocyklistów?
Vovlo ogłosiło właśnie, że pracuje nad nową technologia bezpieczeństwa, a w zasadzie elektronicznym systemem, który ma w znaczący sposób przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa kierujących jednośladami. O co chodzi? Otóż w zaawansowanym stadium projektowym jest właśnie system, który za pomocą czujników i smartfona może poinformować kierowcę samochodu o znajdujących się w jego pobliżu motocyklistach i rowerzystach. Kierowca zostanie poinformowany przez wyświetlacz w samochodzie (a dokładniej - na przedniej szybie), jeśli wystąpi zagrożenie kolizji. Póki co, nie wiadomo jaki będzie zasięg działania tego urządzenia. Mamy nadzieję, że w przypadku motocykli będzie to więcej niż kilka metrów. Możliwości zapowiadają się jednak dość imponująco.
Wiadomo jednak, że system ten może przyczynić się do usunięcia zwrotu "bo ja go nie widziałem" ze słownika komunikacyjnego. Volvo projektuje system z myślą o rowerzystach, ale rzecznik szwedzkiego koncernu powiedział na konferencji, że absolutnie system ten nie ogranicza się do rowerów, a wręcz jest rozwijany również z myślą o motocyklistach.
Demonstracja systemu ma odbyć się w Las Vegas w przyszłym miesiącu. Będziemy informować Was na bieżąco.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNie bardzo rozumiem co ma tam smartphone robić
OdpowiedzCiekawe jak się to sprawdzi w Holandii gdzie 80% ruchu drogowego to rowery, skutery i motocykle. Kierowca puszki nic nie będzie widział na szybie bo przez cały czas coś będzie się wyświetlało, ...
OdpowiedzBez przesady, przecież to na pewno nie będzie wyświetlać się na całej szybie, a raczej w dość małym polu jak to już jest w niektórych autkach, gdzie mamy wyświetlacz np. prędkości i obrotów na podszybiu. Zresztą komu to będzie przeszkadzać? Wszędobylskie nawigacje, multum kontrolek, monitorów czy to na konsoli centralnej czy na desce przed kierowcą, także raczej jakiś mały wyświetlacz nie spowoduje tutaj ogłupienia. PS. Zaczyna mnie powoli irytować nazywanie kierowców samochodów "puszkarzami", kto z posiadających prawa jazdy kat. A nie posiada B? Jeśli ktoś ma obie kategorie, to samo siebie w pewnym stopniu stawia jako potencjalne zagrożenie dla motocyklistów.
Odpowiedz