US GP - Amerykańska, gumowa loteria! - strona 14
Przetasowań ciąg dalszy Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, lider klasyfikacji generalnej i obrońca tytułu w klasie 250ccm, Hiszpan Jorge Lorenzo zadebiutuje w przyszłym sezonie w klasie MotoGP po podpisaniu dwuletniego kontraktu z ekipy Yamahy. Nie wiadomo jednak w którym zespole wystartuje pochodzący z Majorki 20'latek. Fabryczny zespół, w którym ściga się Valentino Rossi wciąż związany jest kontraktem z firmą Fiat, podczas gdy Lorenzo obowiązuje umowa z firmą Altadis, producentem papierosów Fortuna. Choć niektórzy prognozują przejście Lorenzo do prywatnego zespołu Tech 3, to także jest mało prawdopodobne. Przypomnijmy, iż w przeszłości aż dwukrotnie zrywane były kontrakty pomiędzy Altadis a Yamaha. Najpierw umowę zerwał Alex Barros, opuszczając w sezonie 2004 ekipę Tech 3 i przechodząc do zespołu Repsol Honda, a później sama Yamaha zerwała kontrakt z francuskim sponsorem, by podpisać umowę z konkurencyjną marką - Camel. Z tego powodu Altadis nie chce wiązać się z japońskim producentem na zasadzie innej, niż jednoosobowy team dla Lorenzo, ale na ostateczną decyzję musimy jeszcze trochę poczekać. Pewnie jest już natomiast, że w zespole Kawasaki zobaczymy w przyszłym sezonie Johna Hopkinsa, w Suzuki pozostanie Chris Vermeulen, a w Ducati Marlboro Casey'emu Stonerowi partnerował będzie Marco Melandri. Choć Ducati zaproponowało Lorisowi Capirossiemu przygotowanie trzeciego motocykla w sezonie 2008, Włoch najprawdopodobniej przejdzie do Suzuki lub Kawasaki. Od jego decyzji uzależniona jest przyszłość wielu rywali - Jeśli zobaczymy CapiTrexa w zieleni, Kawasaki przygotuje tylko dwie maszyny, a w Suzuki najprawdopodobniej pojawi się Ben Spies. Jeśli zaś Włoch trafi do Suzuki losy dwóch pozostałych miejsce w Kawasaki (w tym przypadku „zieloni wystawią trzy maszyny") rozstrzygną się pomiędzy Randy'm de Puniet, Anthony'm Westem i Rogerem Lee Haydenem. Wyścigową karierę zakończyć może z kolei Carlos Checa, któremu Ducati zaproponowało bardzo dobrze płatną role kierowcy testowego. Wciągu najbliższych dni rozstrzygną się także losy przyszłości Jamesa Toselanda. Brytyjczyk otrzymał od Hondy propozycję pozostania w zespole Ten Kate w World Superbike z gwarancją miejsca w składzie Repsol Honda w sezonie 2009. Starty w MotoGP już dzisiaj proponują mu jednak zespoły Gresini Honda, Tech 3 Yamaha i Pramac d'Antin. Po decyzji „Pianisty" poznamy najprawdopodobniej losy pozostałych zawodników - w tym Andrei Dovizioso i Alexa de Angelisa, którzy starają się w miejsce w zespole klasy MotoGP. Więcej informacji o zespołowych przetasowaniach po kolejnej rundzie Mistrzostw Świata - Grand Prix Czech. | |
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze