MotoGP w USA w 2008 roku... Indy

Środek lata tradycyjnie oznacza wyjątkowo napięty harmonogram jeśli chodzi o wyścigi motocyklowe, a tegoroczne wakacje nie są wyjątkiem. GP Niemiec i US GP to dwie rundy kończące szaleńczy maraton siedmiu wyścigów w dziewięć tygodni, który rozpoczął się w połowie maja od Grand Prix Francji.

To wcale jednak nie oznacza, że zawodnicy i cały personel odpowiedzialny za organizację mistrzostw mógł liczyć na taryfę ulgową. Wręcz przeciwnie! Już w niedzielę wieczorem po wyścigu o Grand Prix Niemiec część „paddockowej społeczności" udała się prosto do USA, gdzie w poniedziałek rano odbyła się prezentacja drugiego wyścigu o Grand Prix USA jaki odbędzie się w przyszłym roku.

Zgodnie w krążącymi od wielu miesięcy plotkami, do US GP na torze Laguna Seca dołączy także wyścig na legendarnej trasie Indianapolis, uważanej na najstarszy tor wyścigowy na świecie.

Choć „Brickyard" znany jest głównie z wyścigów samochodowych, w tym kultowej w USA - Indy 500, pierwszy wyścig, który odbył się na Indianapolis w 1909 roku był właśnie wyścigiem motocyklowym (niestety, pierwszym i do dziś ostatnim).

Sponsorem obu rund będzie producent napojów energentyzujących, firma Red Bull, ale w przeciwieństwie do Laguna Seca, na Indianapolis poza klasą MotoGP zobaczymy w akcji także zawodników kategorii 250 i 125ccm.

Tor Indianapolis Motor Speedway w wersji MotoGP liczył będzie 4186 metrów, szesnaście zakrętów i poprowadzony zostanie w przeciwną stronę do kierunku w którym ścigali się do tej pory na Indy zawodnicy Formuły 1.

„Chciałbym powitać emocje i pasje związaną z MotoGP na torze Indianapolis Motor Speedway z okazji inauguracyjnej Red Bull Indianapolis GP." - powiedział Joie Chitwood, prezydent IMS. „Pierwszym wydarzeniem na tej trasie był właśnie wyścig motocyklowy, dlatego powrót jednośladów na IMS tuż przed jej stuleciem jest czymś naturalnym."

„Cieszymy się, że możemy dodać do wydarzenie do kalendarza MotoGP ponieważ tradycja i historia jest tak ważna w przypadku naszego sportu, a to właśnie Indianapolis może pochwalić się najdłuższą historią związaną ze sportami motorowymi." - powiedział Prezes organizatora cyklu Grand Prix, firmy Dorna - Carmelo Ezpeleta. „USA to dla nas oczywiście bardzo ważny rynek, dlatego gdy powróciliśmy tu trzy lata temu przy okazji Red Bull US GP na torze Laguna Seca, zakończyło się to prawdziwym sukcesem. Kolejnym krokiem jest wizyta na Indianapolis i dzięki drugiej rundzie MotoGP w USA widać, jak wielką nasz sport cieszy się w tym kraju popularnością. Mam nadzieję, że Red Bull Indianapolis GP okaże się równie wielkim sukcesem i nie mogę doczekać się przyszłorocznego wyścigu."

Podczas gdy dziennikarze i zawodnicy biorący udział w konferencji, na pokładzie specjalnego odrzutowca już w poniedziałek udali się z Indy do Kalifornii, Dorna - organizator cyklu MotoGP, ogłosił wstępny kalendarz mistrzostw na sezon 2008. Oto on:

Marzec 9, Katar, Losail
Marzec 30, Hiszpania, Jerez de la Frontera
Kwiecień 20, Portugalia, Estoril
Maj 4, Chiny, Szanghaj
Maj 18, Francja, Le Mans
Czerwiec 1, Włochy, Mugello
Czerwiec 8, Katalonia, Katalonia
Czerwiec 22, Wielka Brytania, Donington Park
Czerwiec 28, Holandia, Assen (wyścigi w sobotę)
Lipiec 13, Niemcy, Sachsenring
Lipiec 20, Stany Zjednoczone, Laguna Seca (tylko klasa MotoGP
Sierpień 17, Czechy, Brno
Sierpień 31, San Marino & Riviera di Rimini, Misano
Wrzesień 14, Indianapolis, Indianapolis
Wrzesień 28, Australia, Phillip Island
Październik 5, Japonia, Motegi
Październik 19, Malezja, Sepang
Listopad 2, Walencia Ricardo Tormo - Walencja

Zgodnie z przewidywaniami Red Bull Indianapolis GP zastąpiła wyścig o Grand Prix Turcji. Istambul Park trafił w tym roku w ręce supremo Formuły 1 - Brytyjczyka Berniego Ecclestone'a, który natychmiast narzucił zespołom MotoGP kolosalne stawki za możliwość przeprowadzenia dwudniowego testu po tegorocznym wyścigu o GP Turcji. Z tego powodu testy został zresztą skrócony do jednego dnia.