Triumph Rocket III model 2020 - Video i test motocykla
Triumph Rocket III na rok 2020, czyli 2500 ccm, 221 NM momentu i 167 KM mocy. Największy na świecie seryjnie produkowany silnik motocyklowy i styl, dzięki któremu nie pomylisz tego motocykla z żadnym innym…
Pierwszy Triumph Rocket III pojawił się na rynku w roku 2004 i od początku szokował potężnym, trzycylindrowym silnikiem o pojemności 2300 ccm. W kolejnych wersjach nie doczekaliśmy się drastycznych zmian tego modelu. Aż do tego roku! Rocket III powrócił w zupełnie nowym wydaniu i z jeszcze większym silnikiem aż 2500 ccm.
Do wyboru mamy dwie wersje różniące się wyglądem, pozycją za kierownicą i dodatkami. Triumph Rocket III R oferuje bojową, wręcz chuligańską pozycję z cofniętymi podnóżkami. Rocket III GT jest z kolei bardziej komfortowy, z pozycją typową dla cruisera i podnóżkami wysuniętymi do przodu. Wersja GT ma m.in. oparcie dla pasażera, małą szybę, czy podgrzewane manetki w standardzie.
Test Triumph Rocket III model 2022
Zobacz wideo
40 kg lżejszy od poprzednika
Rocket III na rok 2020 ma zupełnie nową, tym razem aluminiową ramę, która jest o połowę lżejsza od swojej poprzedniczki. Zmieniono też hamulce i regulowane zawieszenie. Sama jednostka napędowa, choć o zwiększonej do blisko 2500 ccm pojemności, jest teraz znacznie lżejsza i mniejsza gabarytowo. W sumie nowy Rocket III jest lżejszy od poprzednika aż o ponad 40 kg!
Zamontowany na kierownicy wyświetlacz jest teraz kolorowy. Za jego pośrednictwem obsługujemy zmienne tryby jazdy, czy system kontroli trakcji. Zgodnie z najnowszymi trendami Triumph zadbał również o możliwość sparowania wyświetlacza ze smartfonem. Na wyposażeniu standardowym dostajemy m.in. system bezkluczykowy oraz tempomat.
Wisienką na torcie są oczywiście daleko idące zmiany dotyczące samego wyglądu i wykończenia motocykla. Kluczowe wydają mi się tu zmiany w obrębie układu wydechowego. Dzięki nowemu wydechowi udało się wreszcie odsłonić i wyeksponować efektowanie wyglądającą tylną felgę.
Niewątpliwie najważniejszą ozdobą Rocketa III wciąż pozostaje jednak sam silnik. Trzy ogromne cylindry ustawione w rzędzie jeden za drugim to widok jedyny w swoim rodzaju i wśród motocykli absolutnie niepowtarzalny. Swoją drogą, już jestem ciekaw customów jakie będą powstawać na bazie nowego Rocketa!
Napęd jest przenoszony przez sześciobiegową skrzynię i dalej na tylne koło za pośrednictwem wału.
Wykończenie premium
W czasach, kiedy wielu producentów coraz częściej szuka oszczędności, uciekając się do najróżniejszych sztuczek pozwalających obniżyć koszt produkcji, Triumph konsekwentnie rozpieszcza nas wykończeniem na poziomie premium.
Niewiele tu elementów plastikowych, za to tych wykonanych ze szczotkowanego aluminium można znaleźć całkiem sporo. W wielu miejscach pojawia dyskretnie wkomponowany logotyp Triumpha. Dopracowane i przemyślane detale cieszą oko.
Oszczędności nie wydać również w podzespołach takich jak zawieszenie, czy układ hamulcowy. Przednie i tylne zawieszenie Sachs jest regulowane. Za wyhamowanie nowego Rocketa odpowiadają zaciski Brembo. W standardzie dostajemy przewody hamulcowe w stalowym oplocie.
Jak to jeździ?
Przejdźmy wreszcie do rzeczy… Przecież wszyscy czytają ten tekst głównie po to, by się dowiedzieć, jak jeździ nowy Rocket III i jakie to uczucie mieć pomiędzy nogami silnik o pojemności 2500 ccm. Uczucie jest dość wyjątkowe, bo nie dość, że silnik potężny, to na dodatek bardzo specyficzny – trzy cylindry ustawione wzdłuż osi motocykla.
Odpalamy. Przyjemny, niski dźwięk, ale niezbyt głośny, bo przecież norma Euro 5. Drobna przeróbka wydechu z pewnością mogłaby zdziałać tu cuda. Wzdłużnie ustawiony wał korbowy, podobnie jak w bokserach, czy V2 typowych dla Moto Guzzi, sprawia że przy kręceniu roll-gazem na postoju czuć delikatne przechylanie motocykla na bok. W czasie jazdy o tym zapominamy.
Możemy też zapomnieć o wielu innych rzeczach, bo jazda tym motocyklem dostarcza tylu pozytywnych emocji, że jakoś nie bardzo chcesz myśleć o czymkolwiek innym. Szczególnie wersja GT nadaje się do spokojnego cruisingu z nogami wygodnie wysuniętymi do przodu. Tak, to nie pomyłka, w pełni świadomie użyłem określenia „spokojnego”.
Nie taki diabeł…
Pozycja na wersji R nastraja bardziej bojowo. Największym zaskoczeniem był dla mnie jednak fakt, że bojowo wcale nie nastraja sposób oddawania mocy tego silnika. Naprawdę! Największy seryjnie produkowany silnik motocyklowy wcale nie uczynił z Rocketa III obłąkanego wariata. To jest motocykl do „normalnej” jazdy i dla „normalnych” ludzi. Jedni się z tego faktu ucieszą, inni mogą się poczuć trochę zawiedzeni.
Maksymalnie mamy tu 221 Nm przy 4000 obr/min, ale warto dodać, że w zakresie od 2500 do prawie 6000 obr/min jednostka cały czas generuje powyżej 200 Nm. To potężny moment obrotowy, z jakim nie spotkacie się w żadnym innym seryjnie produkowanym motocyklu. Moc maksymalna to 167 KM. Patrząc w tabelkę z danymi technicznymi można się spodziewać ciągłej walki o życie i nieustannej utraty przyczepności tylnego koła przy każdym śmiałym odkręcaniu roll-gazu. W praktyce okazuje się, że wszystko jest pod pełną kontrolą.
Elektroniczne systemy, jak np. kontrola trakcji, to jedno, ale sama charakterystyka oddawania mocy to drugie. Jest liniowo, płynnie i przewidywalnie. Dezaktywowałem system kontroli trakcji bez większych obaw. Na pierwszym biegu ograniczono dostępny moment obrotowy. To może szokować, ale Rocket III z silnikiem o pojemności 2500 ccm nie jest ani nerwowy, ani brutalny.
Czy jestem z tego powodu zawiedziony, albo czuję się trochę oszukany? Mógłbym odpowiedzieć egoistycznie, że tak. Mam jednak pełną świadomość, że dla osób kupujących nowego Rocketa ważniejsze od wysokiego poziomu agresji mogą być walory użytkowe tego motocykla. Przecież agresja i cruising nie idą ze sobą w parze.
Gdybym mógł coś zmienić, poprosiłbym jedynie inżynierów z Triumpha, by pozostawili wersję GT taką, jaka jest, a pozwolili na trochę więcej szaleństwa w wersji R. Tymczasem silnik oddaje moc w obydwu wersjach jednakowo. Różnią się między sobą tylko wyglądem, pozycją za kierownicą i wyposażeniem.
Oczywiście brak brutalności nie oznacza braku fenomenalnego przyspieszenia i odczucia potężnego ciągu praktycznie w pełnym zakresie obrotów. Stosunek mocy do masy wciąż jest tu przecież na bardzo wysokim poziomie, więc o szybkie osiągnięcie 16-180 km/h nie musicie się martwić. Ten wielki niedźwiedź maksymalnie jest w stanie się rozpędzić do około 220 km/h.
Jak na zakrętach?
Nowy Rocket 3 jest o kilkadziesiąt kilogramów lżejszy od poprzednika, co nie zmienia jednak faktu, że przy parkingowych manewrach łatwo wciąż nie jest. Na sucho waży ponad 290 kg. Z pełnym zbiornikiem paliwa mamy już ponad 300 kg. Silne mięśnie nóg na pewno będą przydatne. Jeśli jesteś osobą niewysoką, to warto wiedzieć, że w wersji GT siedzenie jest zamontowane nieco niżej niż w przypadku R-ki.
Jazda po zakrętach wychodzi Rocketowi zaskakująco dobrze. O niebo, albo nawet o dwa nieba lepiej w stosunku do jego poprzednika, a także lepiej od wielu lżejszych cruiserów, jakie było mi dane testować. Trzeba tylko pamiętać, że to wciąż kawał motocykla. Rzucony w zakręt prowadzi się stabilnie. Można nawet zapomnieć o jego masie własnej, ale tylko do momentu, kiedy przyjdzie nam skorygować w zakręcie tor jazdy, przyhamować, albo pokonać jakieś nierówności na drodze. W takich sytuacjach z przerażeniem w oczach przypominasz sobie o każdym kilogramie nadwagi.
Możliwości przechylania Rocketa w zakrętach są w pełni satysfakcjonujące. Rocket III w wersji GT przytrze podnóżkami szybciej niż R-ka, ale nie na tyle szybko, żeby odbierać radochę z jazdy po krętej drodze.
Ile pali Rocket III?
Większość osób, które usłyszą o pojemności silnika w tym motocyklu, natychmiast pyta o spalanie. Odpowiedzmy zatem raz, a dobrze i wyczerpująco. Przy spokojnym cruisingu w trasie nie widzę najmniejszego problemu, aby osiągnąć wynik na poziomie 7 l/100 km lub poniżej tej wartości. Na spokojniejszym odcinku naszej testowej trasy osiągnąłem 6,8 l/100 km.
Średnie spalanie z całego dnia testów wyniosło 8,4 l/100 km. Jeśli będziesz dawać Rocketowi ostry wycisk, uda ci się spalić nawet około 10 l/100 km. Tyle tylko, że przy tym momencie obrotowym i takiej elastyczności silnika na ogół nie ma potrzeby kręcić go do wysokich obrotów. Za średnie spalanie przy normalnym użytkowaniu można zatem spokojnie przyjąć niecałe 8 l/100 km.
Ile to kosztuje?
Żadna z osób, z którymi rozmawiałem przed oficjalnym ogłoszeniem ceny nowego Rocketa, nie wierzyła, że będzie kosztować poniżej 100 tys. zł. Na przekór niedowiarkom Triumph ogłosił w Polsce ceny – 95 900 zł za wersję Rocket III R oraz 99 900 zł za wersję Rocket III GT.
To dobry znak… Skoro Harley pokazał motocykl elektryczny, za który trzeba zapłacić ponad 150 tys. zł, a chwilę później Triumph daje nam nowego Rocketa III z największym seryjnie produkowanym silnikiem motocyklowym to znaczy, że spalinowe jednostki wciąż górą i póki co chyba nic się nie zmieni. W sezonie chętnie podejmę się testu porównawczego Rocketa z elektrycznym Harleyem… Porównamy przyjemność z jazdy, zasięg, przyspieszenia, koszty eksploatacji i co tylko przyjdzie nam jeszcze do głowy!
Dane techniczne
Silnik | ||
Rocket 3 R | Rocket 3 GT | |
Rodzaj | Rzędowy 3-cylindrowy, chłodzony cieczą, DOHC | Rzędowy 3-cylindrowy, chłodzony cieczą, DOHC |
Pojemność | 2458 cm³ | 2458 cm³ |
Średnica | 110,2 mm | 110,2 mm |
Suw | 85,9 mm | 85,9 mm |
Stopień sprężania | 10.8:1 | 10.8:1 |
Maksymalna moc | 167PS /165 bhp (123 kW) przy 6000 obr./min. | 167PS /165 bhp (123 kW) przy 6000 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 221Nm przy 4000 obr./min. | 221Nm przy 4000 obr./min. |
Układ zasilania | Elektroniczny Ride-by-Wire, z wtryskiem paliwa | Elektroniczny Ride-by-Wire, z wtryskiem paliwa |
Układ wydechowy | Kolektor 3-w-1 ze stali nierdzewnej z tłumikiem z 3-końcówkami / katalizator | Kolektor 3-do-1 ze stali nierdzewnej z 3-wyjściowym tłumikiem / katalizator |
Układ napędowy | Z wałem napędowym, stożkowa | Z wałem napędowym, stożkowa |
Sprzęgło | Hydrauliczne, ze wspomaganiem slip-assist | Hydrauliczne, ze wspomaganiem slip-assist |
Skrzynia biegów | 6-biegowa | 6-biegowa |
Podwozie | ||
Rama | W pełni aluminiowa | W pełni aluminiowa |
Wahacz | Jednostronny, odlew aluminiowy | Jednostronny, odlew aluminiowy |
Przednie koło | 17 x 3,5 cala, odlew aluminiowy | 17 x 3,5 cala, odlew aluminiowy |
Tylne koło | 16 x 7,5 cala, odlew aluminiowy | 16 x 7,5 cala, odlew aluminiowy |
Przednia opona | 150/80 R17 V | 150/80 R17 V |
Tylna opona | 240/50 R16 V | 240/50 R16 V |
Przednie zawieszenie | Showa 47 mm odwrócone 1 1 przedni widelec kasetowy, regulacja kompresji i odbicia. Skok 120 mm | Showa 47 mm odwrócone 1 1 przedni widelec kasetowy, regulacja kompresji i odbicia. Skok 120 mm |
Tylne zawieszenie | W pełni regulowane Showa ze zbiornikiem piggyback RSU ze zdalnym hydraulicznym regulatorem obciążenia wstępnego, skok tylnego zawieszenia 107 mm. | W pełni regulowane Showa ze zbiornikiem piggyback RSU ze zdalnym hydraulicznym regulatorem obciążenia wstępnego, skok tylnego zawieszenia 107 mm. |
Przedni hamulec | Podwójne tarcze 320 mm, Brembo M4.30 Stylema® 4-tlokowe typu monoblok , zaciski promieniowe, ABS regulujący siłę hamowania w zakrętach | Podwójne tarcze 320 mm, Brembo M4.30 Stylema® 4-tlokowe typu monoblok , zaciski promieniowe, ABS regulujący siłę hamowania w zakrętach |
Tylni hamulec | Pojedyncza tarcza 300 mm, Brembo M4.32 4-tłokowe typu monoblok, ABS regulujący siłę hamowania na zakrętach | Pojedyncza tarcza 300 mm, Brembo M4.32 4-tłokowe typu monoblok, ABS regulujący siłę hamowania na zakrętach |
Przyrządy | Wielofunkcyjny zestaw przyrządów TFT z cyfrowym prędkościomierzem, komputerem pokładowym, cyfrowym tachometrem, wskaźnikiem pozycji biegu, wskaźnikiem poziomu paliwa, wskaźnikiem planowego serwisu, wskaźnikiem temperatury otoczenia, zegarem i wskaźnikiem trybów jazdy (Deszcz/Droga/Sport/Konfigurowany przez kierowcę) – możliwość dodania systemu łączności TFT Triumph z opcjonalnie montowanym modułem Bluetooth | Wielofunkcyjny zestaw przyrządów TFT z cyfrowym prędkościomierzem, komputerem pokładowym, cyfrowym tachometrem, wskaźnikiem pozycji biegu, wskaźnikiem poziomu paliwa, wskaźnikiem planowego serwisu, wskaźnikiem temperatury otoczenia, zegarem i wskaźnikiem trybów jazdy (Deszcz/Droga/Sport/Konfigurowany przez kierowcę) – możliwość dodania systemu łączności TFT Triumph z opcjonalnie montowanym modułem Bluetooth |
Wymiary oraz masa | ||
Szerokość kierownicy | 889 mm | 886 mm |
Wysokość bez lusterek | 1065 mm | 1066 mm |
Wysokość siedzenia | 773 mm | 750 mm |
Rozstaw osi | 1677 mm | 1677 mm |
Kąt pochylenia główki ramy | 27,9 º | 27,9 º |
Wyprzedzenie | 134,9 mm | 134,9 mm |
Masa bez płynów | 291 kg | 294 kg |
Pojemność zbiornika paliwa | 18 L | 18 L |
Zużycie paliwa | 6.82 l/100km (41.45 MPG) | 6.82 l/100km (41.45 MPG) |
Emisja CO2 | EURO 5 Standard: 158g/km | EURO 5 Standard: 158g/km |
|
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeZawsze mia³em sentyment do Rocketa. To by³ i jest piêkny motocykl. My¶lê tylko, ¿e porównywanie go do LiveWire mija siê z celem. Oprócz tego, ¿e obydwa s± motocyklami, to moim zdaniem nie maj± ze ...
OdpowiedzZapomnia³em dodaæ, ¿e dziêki za super video. Pe³na profeska!
OdpowiedzBak 18 litrów do takiego s³onia to jakby deczko ma³o. Spodziewa³em siê ko³o 40 ;)
OdpowiedzSzkoda tylko, ze cena rozpierdala. Kosztuje tyle co moja nowa Mazda CX30 hehe. Pomyslec, ze kiedys to ten ''biedny'' jezdzil motocyklem, a teraz to chyba na odwrot sie robi powoli.
OdpowiedzNie jestem "ê", "±" ale po co te bluzgi? Szanujmy nasz piêkny, ojczysty jêzyk.
OdpowiedzPrawda. Popieram. Moto jak kupowaæ te¿ lepiej piêkniejsz± maszynê wybraæ.
Odpowiedz