Ścigacz.pl

W pierwszej linii do wyścigu MotoGP na torze Losail staną trzy marki motocykli. Dwóch mistrzów w tarapatach i wielkie zaskoczenie debiutantów. Moto2 z nowymi silnikami, a do Moto3 powraca słynny zamachowiec.

Pierwszy trening wolny klasy królewskiej wskazywał Valentino Rossiego jako jednego z faworytów, gdyż zakończył FP1 na pierwszej pozycji. Na tym kończy się szał Doctora, gdyż z każdym wyjazdem na katarski tor, jego czasy były tylko gorsze. Musiał wystąpić w pierwszej części kwalifikacji. FP2 to popis Marca Marqueza i ustanowiony przez panującego króla nowy rekord toru. Sobotni trening wolny również padł łupem MM93, by w ostatniej próbie przed kwalifikacjami, szczyt opanował Danilo Petrucci.

W pierwszej części kwalifikacji mieliśmy wielu pretendentów do Q2 i najlepsze wyniki tej sesji zanotowali Cal Crutchlow i jego kolega zespołowy z LCR Honda - Takaaki Nakagami. Za nimi Bagnaia, Rossi, który wyjątkowo męczył się na motocyklu. Z piętnastego pola wystartuje debiutujący na Hondzie Jorge Lorenzo. Najpierw zaliczył groźnie wyglądającą wywrotkę w treningach i pech dopadł go również w Q1. Kraksa wyeliminowała go z walki o dobrą pozycję startową w niedzielnym wyścigu.

Druga część kwalifikacji była dość trudna dla zawodników, a to za sprawą zmieniającej się na torze Losail pogody. Z każdą minutą spadała temperatura, wzrastała wilgotność i wielu kierowców miało problem z utrzymaniem przyczepności, lądując na poboczu. Od tego sezonu kombinezony wyposażone są w czerwone światło w tylnej, górnej części, które załącza się wraz z odpaleniem poduszki powietrznej. Dzięki temu koziołkujący zawodnik jest widoczny przez swoich rywali, co jest szczególnie ważne w warunkach deszczowych, czy choćby w tumanach kurzu, ale wróćmy do samych kwalifikacji.

Drugą jej część wygrał zawodnik Monster Energy Yamaha - Maverick Vinales, z przewagą prawie 0,2 sekundy nad jeżdżącym Ducati Andreą Dovizioso. Trzeci czas ustanowił Marc Marquez, choć to nie było takie proste. Próbował znaleźć kolegę, za którym mógłby się holować, co zwykle zauważamy u słabszych kierowców, a nie u hiszpańskiego mistrza. Dopadł w końcu Petruxa i jadąc w jego tunelu aerodynamicznym, wskoczył do pierwszej linii startu. Był wolniejszy od Doviego o zaledwie 0,001 sekundy.

Czwarty czas wykręcił Jack Miller, jeżdżący w barwach prywatnego zespołu Alma Pramac. Największą niespodzianką okazał się jednak zdobywca piątej pozycji startowej, a jest nim młodziutki debiutant rodem z Francji - Fabio Quartararo. Nowy zespół (Petronas Yamaha SRT), nowy zawodnik i takie osiągnięcie? To jest coś niebywałego i trzymam za niego kciuki, gdyż idąc tym torem, może nieźle namieszać w stawce. Szósta pozycja na starcie przypadła Calowi Crutchlowowi, za nim nieco wolniejszy w kwalifikacjach Petrux i druga satelicka Yamaha w rękach Franco Morbidelliego. Dziewiątą pozycję startową wywalczył Taka Nakagami, przed Alexem Rinsem, który również zaliczył glebę. Na pochwałę zasługuje jeżdżący bliźniaczym Suzuki Joan Mir, jako drugi najszybszy żółtodziób. Dwunaste miejsce jest całkiem dobrym wynikiem Aleixa Espargaro na Aprilii.

Czego możemy się spodziewać w wyścigu? Ciężko powiedzieć, a zawodnicy obawiają się śliskiej nawierzchni i choć nikt nie zapowiada deszczu, to jednak niska temperatura pośród pustynnych piasków i wysoka wilgotność mogą przysporzyć niemałych problemów. Crutchlow stwierdził, iż przy takiej aurze może nikt do mety nie dojechać. Wyścig startuje w niedzielę o godzinie 18:00 i po 22 okrążeniach poznamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas i kierowców pytania.

The first battle awaits 🔥

The poleman @mvkoficial12 is ready 💪

Are you? 🏁 pic.twitter.com/M9jMJkceqw

— MotoGP™ 🇶🇦 (@MotoGP) 9 marca 2019

Moto2 i pierwsze kwalifikacje z silnikami Triumpha.

Kwalifikacje w pośredniej i najmniejszej kategorii wyścigowej przybrały formę MotoGP i również są podzielone na dwie części. Jak to działa, już wszyscy dobrze wiecie. Różnicą jest ilość zawodników awansujących z Q1 do Q2, a jest ich aż 4 i dołączają grupy 18 najszybszych z pierwszego i drugiego treningu. Proste? Grunt, że prawie tak jak w MotoGP…prawie.

Z Q1 awansowało dwóch zawodników z ekipy VR46 - Luca Marini i Nicolo Bulega, za nimi Tetsuta Nagashima i Iker Necuona. Q2 w pięknym stylu wygrał Marcel Schrotter, przed Xavim Vierge i Lorenzo Baldassarrim. Druga linia w składzie: Luca Marini, Remy Gardner i Sam Lowes. Trzecia linia to: Thomas Luthi, Drad Binder i Alex Marquez, a dziesiątkę zamyka Augusto Fernandez. Jak wypadają motocykle Moto2 z nowymi silnikami? Czasy są zdecydowanie lepsze. Kwalifikacje prawie 2 sekundy szybsze i brakuje tylko pamiętnych wejść w zakręt z uślizgiem tyłu, co oglądaliśmy za czasów silników Hondy.

Moto3.

Z Q1 do Q2 awansowali Celestino Vietti, który był objawieniem ubiegłego sezonu, John McPhee, Ai Ogura i Raul Fernandez. Drugą część kwalifikacji wygrał Aron Canet, przed Lorenzo Dalla Portą i Kaito Tobą. W drugiej linii ustawią się John McPhee, Niccolo Antonelli, oraz Albert Arenas. Siódma pozycja startowa dla Tonyego Arbolino, za nim Celestino Vietti i Vicente Perez. Dziesiątą pozycję wywalczył Raul Fernandez, ale nas mocno interesuje startujący z jedenastego pola Romano Fenati. Tak, ten sam, który został pozbawiony licencji wyścigowej, możliwości startów i awansu do Moto2, za pamiętne użycie przedniego hamulca w motocyklu swojego rodaka - Stefano Manziego. Tej szansy utalentowany, choć niepokorny Romano nie może już zmarnować. Co Wy o tym myślicie? Czy umożliwienie mu powrotu na paddock było słuszne? Mógł pewnie wywalczyć lepszą pozycję startową, lecz zespół czekał zbyt długo z wypuszczeniem swojego podopiecznego na ostatnie okrążenie, tuż przed końcem sesji i finalnie brakło mi kilku sekund, by rozpocząć mierzone kółko.

Czekamy na niedzielę.

Rozgrzewki zaczynają się już o 12:40 naszego czasu, a pierwszy wyścig Moto3 o 15:00. Moto2 o godzinie 16:20, natomiast główne danie dnia o 18:00.

My będziemy obecni w salonie Yamahy POLandPOSITION, gdzie wraz z licznymi kibicami będziemy podziwiać zmagania na torze Losail w Katarze. Zapraszamy Was serdecznie do wspólnego oglądania.