Jeszcze przed startem sezonu 2019 wielu specjalistów uzależniało ewentualne sukcesy Jorge Lorenzo w nowym teamie Repsol Honda od jego dyspozycji zdrowotnej. Hiszpan nie wyleczył do końca kontuzji z zeszłego roku, a już pojawiają się nowe.

W czasie trzeciego treningu przed GP Kataru Lorenzo zaliczył groźnie wyglądający highside, po którym z impetem upadł na asfalt. Wykonane tego samego dnia prześwietlenie wykazało pęknięcie pierwszego żebra z prawej strony i utworzenie na nim niewielkiej szczeliny. Według lekarzy w tym przypadku powrót do zdrowia zajmie od trzech tygodni do miesiąca.

Kolejne Grand Prix odbędzie się za niecałe trzy tygodnie w Argentynie, Jorge zapowiedział już, że pomimo bólu nie zrezygnuje ze startu.