Rok 2022 dobiega końca, a sezon motocyklowy dla wielu już dawno się zakończył. Choć w końcówce roku dało się zauważyć spadki sprzedaży nowych motocykli, to w ogólnym rozrachunku importerzy mogą zaliczyć go do udanych. Według PZPM, od 1 stycznia do końca listopada zarejestrowano 23 110 nowych motocykli, co jest wynikiem o 14 proc. lepszym niż przed rokiem.

Polski rynek motocykli jest bardzo ciekawy, ponieważ już podczas pandemii pokazał, że potrafi oprzeć się przeciwnościom losu. W tym roku wszyscy liczyliśmy na jeszcze większe odbicie i choć na drodze stanął niczym nieuzasadniony atak Rosji na Ukrainę, to w ostatecznym rozrachunku rynek jest na plusie. Wzorem ubiegłego roku wysłałem do importerów maila z pytaniami o podsumowanie sezonu. Zgodnie z moimi oczekiwaniami otrzymałem szczere odpowiedzi jedynie z niewielką domieszką marketingowego zacięcia, co jest oczywiste z racji zajmowanych stanowisk.

Na moje pytania odpowiedzieli Tomasz Kuzior z firmy Motor-Land, która jest importerem marek Benelli, Kymco, Keeway, MBP oraz NIU; Rafał Bizukojć - dyrektor generalny Piaggio Group Polska, a więc zajmujący się markami Piaggio, Vespa, Moto Guzzi i Aprilia oraz Iwona Legęć - PR section manager Honda Motor Europe w Polsce. To sprawia, że macie bardzo ciekawy przestrzał perspektyw - są marki budżetowe, które z roku na rok zdobywają coraz większą sympatię polskich klientów, jest też włoska egzotyka premium i wreszcie jest lider rynku, który po raz drugi z rzędu znalazł się na pierwszym miejscu rankingu rejestracji nowych motocykli w Polsce.

Jakie były prognozy i oczekiwania przed rozpoczęciem roku?
Tomasz Kuzior: Po niespodziewanie bardzo udanym roku 2021, chyba najlepszym w historii firmy Motor-Land, oczekiwania nasze, naszych dostawców i dealerów były duże. Branża motocyklowa w 2021 niespodziewanie skorzystała na pandemii. Problem stanowiły głównie opóźnienia w dostawach i horrendalne ceny frachtu popyt na motocykle był większy niż podaż. W 2022 wszyscy liczyliśmy na powtórkę z poprzedniego sezonu.

Rafał Bizukojć: Od czasu, kiedy w 2020 roku Liberty Motors (przekształcone później w Liberty Corp.) przejęło zarządzanie procesem sprzedaży produktów włoskich marek motocyklowych i skuterowych z Grupy Piaggio ich sprzedaż rośnie w bardzo dobrym tempie, niemalże podwajając wolumeny sprzedaży rok do roku. Po bardzo dobrym, choć trudnym roku 2021, gdzie największą niewiadomą była sytuacja epidemiologiczna na świecie, wchodziliśmy w rok 2022 z wielkimi nadziejami na kolejne wzrosty sprzedaży i ustabilizowanie sytuacji rynkowej.

Iwona Legęć: Przed rozpoczęciem sezonu 2022 zdawaliśmy sobie sprawę z czekających nas trudności w związku z brakiem dostępności podzespołów, który był pokłosiem pandemii. Trudno było przewidzieć jak sytuacja się rozwinie, jednak założyliśmy sobie ambitny cel osiągnięcia 18-procentowego udziału w rynku jednośladów w Polsce.

Jaki ten rok okazał się w rzeczywistości?
Tomasz Kuzior: 24 lutego wojna na Ukrainie zaskoczyła chyba wszystkich. Nikt nie przypuszczał, że coś takiego może wydarzyć się w Europie w obecnych czasach. Natychmiastowy, lawinowy wzrost kursów obu głównych walut oraz nieuchronnie zbliżające się terminy płatności za wychodzące dostawy zmusiły nas do podniesienia cen na motocykle. Finalnie mieliśmy chyba drugi raz rzędu szczęście, ponieważ wszystkie nasze marki tj. Kymco, Benelli, Keeway i Niu utrzymały dobre wyniki z 2021 lub odnotowały nieznaczny wzrost. Oczywiście główna zasługa jest po stronie naszych klientów, którzy wybrali nasze marki oraz dealerów i pracowników Motor-Land, którzy ciężko pracowali i nie poddali się pesymistycznym nastrojom związanym z wojną za naszą wschodnią granicą.

Rafał Bizukojć: Niestabilna sytuacja geopolityczna nie zatrzymała sprzedaży jednośladów w Polsce, a jedynie opóźniła odrobinę start sezonu. Na sprzedaż jednośladów nie wpłynęły znacząco również czynniki ekonomiczne, które w dużej mierze odcisnęły swoje piętno w sektorze Automotive. Szalejące ceny paliw, niestabilny kurs euro oraz rosnąca inflacja były głównymi determinantami procesu sprzedaży, jednak Grupa Piaggio utrzymała zainteresowanie klientów między innymi dzięki utrzymaniu niezmiennych cen na swoje pojazdy. Dzięki temu osiągnięto zakładane przed rozpoczęciem roku prognozy.

Iwona Legęć: Był to zdecydowanie trudny rok dla firm motoryzacyjnych ze względu na - zgodne z przewidywaniami - opóźnienia w dostawach, których doświadczyły wszystkie marki motoryzacyjne. Pomimo przeszkód, Honda zdołała zrealizować swój plan dotyczący 18-procentowego udziału w rynku i utrzymała pozycję lidera wśród importerów jednośladów w Polsce. Dlatego, mimo wszystko, sezon 2022 był dla Hondy udany. Zrealizowaliśmy założone cele w 100 procentach.

Jakie były przeszkody i być może również miłe niespodzianki pomimo skomplikowania sytuacji geopolitycznej?
Tomasz Kuzior: Wynik finansowy z 2020 nie jest możliwy do powtórzenia, ponieważ nie mogliśmy całkowicie przełożyć spadku kursu złotówki na ceny pojazdów. Mimo wszystko rok kończy się dla nas i naszych partnerów handlowych pozytywnie. Motocykle, skutery i quady są w dużym stopniu wyprzedane i czekamy na nowe dostawy. Niespodzianką w zeszłym sezonie był zakup dużej ilości quadów MXU550 przez fundacje z Kanady z przeznaczeniem dla armii Ukraińskiej, która była stroną kupującą i inicjującą transakcję. Oczywiście z naszej strony zaoferowaliśmy najlepszą cenę i mamy nadzieję ze te pojazdy przysłużą się słusznej sprawie.

Rafał Bizukojć: Sytuacja ekonomiczna pozwoliła również na wytworzenie nowego trendu - przesiadanie się społeczeństwa na mobilne, ale tańsze środki transportu. Dzięki temu znacząco wzrósł wolumen sprzedaży naszych skuterów. I choć jedną z głównych przeszkód była dostępność pojazdów na całym rynku Automotive, to Grupa Piaggio, która swoją produkcję dla Europy zostawiła we włoskich fabrykach, wyszła na tym zabiegu obronną ręką. Dotyczy to przynajmniej modeli w obecnej ofercie. Opóźnienia dotyczyły głównie wprowadzanych na rynek nowości, które z racji rozwoju produktu oraz technologii bazowały na rozwiązaniach o trudnej dostępności. Trudności z pozyskaniem w środkowej części roku dotyczyły również oferty akcesoriów i części zamiennych.

Iwona Legęć: Przeszkody to oczywiście brak podzespołów i związane z tym opóźnienia w dostawach. Sytuacja w Europie przełożyła się jednak na wzrost cen paliwa, który z kolei spowodował znaczny wzrost zainteresowania oszczędnymi "studwudziestopiątkami". Jednoślady Hondy wyposażone w jednostki napędowe o pojemności 125 cm3 trafiły w 2022 roku do ponad 1600 klientów, plasując markę na szczycie rankingu sprzedaży w tym segmencie.

Jak wyglądała kwestia dostępności motocykli, a zwłaszcza premier? Które przyjęły się najlepiej?
Tomasz Kuzior: Mieliśmy kilka znaczących premier, takich jak Kymco CV3, Kymco Agility 125 S, Benelli Leoncino 800 oraz Keeway M502N. Cześć z nich dotarła na rynek z opóźnieniem spowodowanym nieustannymi problemami z dostępnością pewnych komponentów. Szczęśliwie wszystkie premiery dotarły i w większości znalazły finalnych nabywców. Największym zaskoczeniem było relatywnie duże zainteresowanie modelem Kymco CV3, który, pomimo dostawy późną jesienią, sprzedał się w całości. Pozostałe modele premierowe również sprzedawały się bardzo dobrze.

Rafał Bizukojć: Najlepiej przyjętą nowością na rok 2022 był oczywiście model Aprilia Tuareg 660, który został bardzo dobrze oceniony zarówno przez prasę motocyklową, jak również przez samych klientów. Dużym zainteresowanie, w szczególności wśród klientów do tej pory niezwiązanych z motocyklami, cieszył się nowym model najlepiej sprzedającego się w Polsce 3-kołowca Piaggio. Model 530 Exclusive, który posiada 2 koła z przodu i 1 z tyłu, a co najważniejsze dzięki temu dostępny jest dla posiadaczy prawa jazdy kat. B, z miejsca stał się hitem sprzedaży. Pokazuje to, że istnieje potencjał na rozwój segmentu pojazdów bardziej dostępnych, bez konieczności zadawania dodatkowego prawa jazdy, a oferujących walory podobne do tych, które znaleźć możemy przy klasycznych jednośladach. Grupa Piaggio mocno rozwija również segment elektromobilności. Do oferowanej dotychczas Vespy Elettrica, dołączył elektryczny skuter Piaggio 1. Jego stosunkowo niska cena, możliwość wyjmowania baterii, a także filigranowy kształt sprawiły, że był to skuter o który pyta coraz więcej osób.

Iwona Legęć: Dostępność większości modeli była w 2022 roku ograniczona ze względu na duży popyt w Europie i problemy z podzespołami. Pomimo pewnych opóźnień, staraliśmy się jednak systematycznie dostarczać zamówione sztuki do naszych klientów. Sytuacja ta dotyczyła zarówno oferty dobrze już znanej naszym klientom, jak i premier - NT1100 oraz ADV350. Obie premiery - zarówno NT1100 oraz ADV350 - doskonale przyjęły się w Polsce. Sprzedaliśmy wszystkie zamówione na nasz rynek motocykle, zatem można przypuszczać, że sprzedaż byłaby dużo większa, gdyby nie ograniczona dostępność obu modeli. Do sukcesu sprzedażowego Hondy w 2022 roku przyczyniła się również nieustająca popularność modelu Africa Twin, który w 2022 roku otrzymał modyfikacje dotyczące przekładni DCT, funkcjonalności oraz wersji kolorystycznych.

Czy nastąpiła korekta cen? Jeśli tak, to z jakiego powodu i czy była ona znaczna?
Tomasz Kuzior: Ceny wzrosły w 2022 ok. 10%, ale jest szansa na ich korektę w dół, jeśli ostatnie umocnienie złotówki okaże się trwałe. Dodatkowym pozytywnym aspektem jest powrót cen frachtu do tych sprzed pandemii.

Iwona Legęć: Oczywiście - tak jak i pozostałe marki motoryzacyjne - byliśmy zmuszeni do korygowania cen ze względu na zmieniającą się sytuację ekonomiczną. Zwyżki cen nie spowodowały jednak spadku sprzedaży jednośladów Hondy.

Jakie są prognozy na rok 2023?
Tomasz Kuzior: Mimo obecnej sytuacji geopolitycznej i różnych negatywnych sygnałów ze strony analityków finansowych nasze nastawienie na przyszły sezon jest optymistyczne. Mamy w planach dużo interesujących premier, na które czeka wielu klientów. W Polsce pojawi się m.in. MBP C1002V - power cruiser z silnikiem V2. Będą również pokazane w Mediolanie nowości od Kymco, Benelli i Keeway.

Rafał Bizukojć: Prognozy na rok 2023 są bardzo trudne do ustalenia. Obecna sytuacja, szczególnie ekonomiczna kraju, gdzie słupki inflacji stale rosną, nie pozwala ze zbyt dużym optymizmem patrzeć na chęć Polaków do kupowania. Jednakże, te same czynniki mogą wywołać chęć uniknięcia wzrostów oraz spadku wartości oszczędności, co przyśpieszy decyzje zakupowe, również jednośladu. To co jest odczuwalne, to wzrost cen. Przy obecnych poziomach inflacji, drożejących surowcach na świecie oraz niestabilnym kursie Euro produkty mogą być coraz droższe. Wpływa na to również ciągły rozwój technologii zastosowanej w naszych markach. Motocykle i skutery stają się coraz bardziej nowoczesne, co również przekłada się na komfort użytkowania pojazdów z Grupy Piaggio, a jest to coś czego oczekują nasi klienci.

Iwona Legęć: Ze względu na obecną sytuację w Europie - podobnie jak rok wcześniej - trudno jest przewidzieć co wydarzy się w roku 2023 i jak ukształtuje się w związku z tym rynek motocyklowy. W Polsce Honda będzie dążyć do utrzymania pozycji nr 1 w rankingu sprzedaży jednośladów i dalszego wzrostu udziału w rynku.