Trzy promile alkoholu miał kierowca, który został zatrzymany przez innego uczestnika ruchu, kiedy jechał pod prąd. Wezwana na miejsce policja stwierdziła, że pijany to… ich kolega po fachu.

Do zdarzenia doszło w Jastrzębiu-Zdroju. Kierowcy zauważyli samochód jadący pod prąd wężykiem ul. Pszczyńską. Natychmiast zatrzymali kierowcę, odebrali mu kluczyki i zawiadomili policję.

Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze zbadali zatrzymanego alkomatem - pomiar wykazał aż 3 promile w wydychanym powietrzu. Co jednak najbardziej oburzające - pijanym kierowcą okazał się policjant z rybnickiej komendy. Natychmiast zawiadomiono prokuratora, który zdecydował o zatrzymaniu mężczyzny.

Pijany policjant został natychmiast zawieszony w czynnościach służbowych. Komendant Miejski Policji w Rybniku wszczął także postępowanie w kierunku dyscyplinarnego wydalenia funkcjonariusza ze służby. Mężczyzna służył w policji od 22 lat.