Skradziono Ducati V4R należące do Troya Baylissa
Troy Bayliss, mimo zakończenia kariery w topowych seriach wyścigowych, wciąż pozostaje aktywny w świecie wyścigów motocyklowych. Kilka dni temu Australijczyk podzielił się przykrą informacją o kradzieży należącego do niego bardzo rzadkiego egzemplarza Ducati V4R w wersji dwuosobowej. Przy okazji w swoim stylu życzy złodziejowi poważnych tortur :)
Ducati V4R ekipy Baylissa zostało skradzione z zespołowej ciężarówki w czasie, gdy jej kierowca brał prysznic. Choć szanse na odnalezienie maszyny są minimalne, Troy Bayliss w mediach społecznościowych zaapelował o czujność, a w razie wypatrzenia złodzieja o zaaplikowanie mu porcji miłości.
Stolen, strait out the back door of our race truck at Sumerton VIC while driver having a shower , what the hell do you want a two up bike for , it’s due for a engine rebuild as well, you ain’t going far on that 🏁 pic.twitter.com/dqrZBeTuby
— Troy Bayliss (@TroyBaylisstic) February 22, 2020
If anyone spots a V4 r two up bike cruising down the highway can you stick a broom handle in the front wheel and cut off at least one of the hands of the rider 🏁
— Troy Bayliss (@TroyBaylisstic) February 22, 2020
W dosłownym tłumaczeniu: "jeśli spotkacie na autostradzie dwuosobowe Ducati V4R, włóżcie mu kij od miotły w przednie koło, a kierowcy odetnijcie co najmniej jedną rękę". Co za styl :)
Troy Bayliss to jeden z najlepszych australijskich kierowców wyścigowych w historii. Jest trzykrotnym mistrzem World Superbike, startował również w MotoGP, gdzie wygrał jeden wyścig. Przez większość kariery związany był z Ducati i do dziś reprezentuje włoską markę w Australian Superbike Championship.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze