Jak się widzi takie sceny, to coś w środku pęka i rodzi się ogromny gniew. Chcą zamontować w autach testy na alkohol, ale najbardziej potrzebne są testy na rozsądek. Można się zagapić, ale kierowca tego auta jechał chyba obrócony do tyłu.

Kierowcy samochodów się zagapiają i często najeżdżają jeden na drugiego. Niestety czasem tym pierwszym może być motocyklista. Ostatnio taka sytuacja spotkała naszego naczelnego, Barrego. Zatrzymał się przed przejściem a w jego tył lekko uderzył kierowca samochodu. Skończyło się na połamanej tablicy rejestracyjnej, a dokładnie ramce tej tablicy. Ponieważ mamy firmowe ramki, które sprzedajemy nawet w bardzo dobrej cenie w naszym sklepie internetowym https://sklep.scigacz.pl, więc uczestnicy rozstali się w zgodzie nawet bez poruszania kwestii finansowych.

Podobna sytuacja wydarzyła się tutaj:

Ta sytuacja nasunęła nam jedno pytanie - co robicie, aby ktoś nie najechał w Was z tyłu? Patrzycie w lusterka, ustawiacie się nie na środku jezdni? Jakieś inne pomysły? Technika jazdy motocyklem jest bardzo ważna dla bezpieczeństwa motocyklisty. Często słyszy się, że motocykle są niebezpieczne. Jednak motocykliści twierdzą coś zupełnie innego. Otóż motocykl zapewnia dużo większą manewrowość niż samochód. Może przeciskać się w korkach między samochodami. W sytuacjach, w których samochód praktycznie nie ma drogi ucieczki, motocykl może skręcić w lewo lub  w prawo, usuwając się z drogi zagapionego kierowcy z tyłu, lub wymijając zator z przodu. Oczywiście nikt nie patrzy bez przerwy w lusterka żeby wypatrzeć tam rozkojarzonego kierowcę samochodu, który za późno rozpoczął hamowanie przez przejściem. Ale z czasem doświadczeni motocykliści nabierają nawyków, które instynktownie wykonywane dają im możliwość bezwypadkowego cieszenia się z podróży motocyklem. Możecie napisać w komentarzach, jakie Wy macie nawyki podnoszące bezpieczeństwo?