Samochód Tesla i internet rzeczy pokonane. W³a¶ciciel utkn±³ na parkingu
Internet rzeczy ma jeszcze wiele przeszkód do pokonania, zanim będzie mógł funkcjonować bez zarzutu. Niektóre z nich są dość niespodziewane i mogą okazać się nie do przejścia, ponieważ ciężko jest zburzyć budynek i stworzyć go na nowo tak, by był przyjazny nowym technologiom. Właśnie przez to ucierpiał pewien właściciel Tesli.
Wyobraź sobie, że schodzisz do garażu, gdzie czeka na ciebie twój ukochany motocykl lub samochód. Nie musisz mieć kluczyka, ponieważ możesz uruchomić pojazd dzięki aplikacji dołączonej przez producenta. Wyciągasz smartfona, odblokowujesz ekran, odpalasz apkę i... dowiadujesz się, że zostałeś pokonany przez architekturę, ponieważ w garażu podziemnym nie ma dostępu do sieci, a tego wymaga uruchomienie pojazdu.
Właśnie taka sytuacja spotkała aktora Glenna Howertona, którego samochód utknął w garażu podziemnym. Jak podaje portal Jalopnik, kluczyk w jego Tesli odmówił posłuszeństwa, więc postanowił wspomóc się aplikacją, ale okazało się, że na parkingu podziemnym nie działała żadna sieć, dlatego musiał wracać do domu Uberem i dokładnie przestudiował instrukcję, jak uruchomić samochód mając uszkodzony kluczyk i nie posiadając dostępu do sieci. Problemem okazał się też system bezkluczykowy, który pomimo dedykowanych miejsc awaryjnych nie chciał współpracować.
W motocyklach na szczęście jeszcze nie wprowadzono seryjnie uruchamiania przy pomocy aplikacji, ale są już akcesoryjne rozwiązania, które na to pozwalają. Systemy bezkluczykowe stają się jednak codziennością i choć są wygodne, to nadal mogą okazać się przekleństwem.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze