SCOTT 450 Angled Light - przewiewny zestaw do motocross, koszulka, spodnie, rękawiczki
LIGHT nie jest tylko sloganem na etykiecie, ale jest też obietnicą, pozwalającą użytkownikowi oczekiwać dużej przewiewności produktu. SCOTT, produkując przez lata ochraniacze, kaski, gogle i ciuchy, sięgnął wyżej, tworząc model dla wybrednych, szukających czegoś przewiewnego na upalne dni.
Spodnie SCOTT 450 ANGLED LIGHT
SCOTT 450 Angled Light to najwyższy model amerykańskiego producenta, dodatkowo bardziej odchudzony i przewiewny. Moim zdaniem SCOTT wspina się na wyżyny wyzwań technologiczno krawieckich. Zapytacie dlaczego i jak? Otóż spodnie mają konstrukcję multipanelową, co daje użytkownikowi niespotykany wręcz komfort podczas jazdy. W nazwie produktu określenie LIGHT nie jest bezpodstawne - spodni zwyczajnie nie czuje się na sobie. Przez całą długość maja wszyte lampasy z bardzo elastycznej dzianiny. W ogóle całe spodnie są rozciągliwe, z kilku rodzajów materiału, połączonego potrójnymi szwami. Na uwagę zasługują: pas wewnętrzny, pokryty sylikonem, aby spodnie nie zsuwały się i trzymały koszulę na miejscu oraz potrójna możliwość regulacji - dwa rzepy boczne oraz bardzo wytrzymałe zapięcie, spotkane we wszystkich modelach spodni SCOTT. To co mi się nie podoba w tych spodniach, to dolna część nogawki, która i tak jest w bucie, więc mogłaby być wykonana z jakiegoś ultra cienkiego materiału, lepiej odprowadzającego pot. Klamra spodni jest wg mnie ok. Nie jest klasyczna, więc sporo użytkowników nie jest do niej przekonanych. Jeden ze znajomych używa tego modelu i - jak to bywa - zaliczył wywrotkę, przypalając kolektorem elastyczną część nogawki. Jest to plastik, topiący się w mgnieniu oka (ale tak jest u wszystkich producentów). Przyznam się, że schudłem i testowe 36, które zawsze pasowało, jakby się skurczyło, więc coś musi być z rozmiarówką. To jednak nie jest problem, gdyż spodnie są bardzo elastyczne i można z nimi powalczyć, a rozciągnięcie ich to nie problem.
Akcesoria offroadowe SCOTT 450 Angled Light w wideo recenzji Tomka Piórkowskiego
Koszulka Scott 450 Angled Light
Koszula SCOTT 450 ANGLED LIGHT to wiele lat doświadczeń i ulepszania produktu, testowanego w warunkach MX na całym świecie. Pamiętajmy, że głównym odbiorcą produktów SCOTT jest rynek amerykański, który rządzi się innymi prawami popytu i podaży. Tam sezon zaczyna się, gdy u nas się kończy. Tam są też trochę inne wymagania odnośnie, na przykład, koszuli. W polskich warunkach bardziej doceniamy trwałość, niż przewiewność i elastyczność. Jednak to również u nas się zmienia. W przypadku SCOTTa 450 ANGLED LIGHT mamy też do czynienia z "dobrym nośnikiem reklamy" - nie ma tu "upstrzonego" produktu, odwracającego uwagę od logotypów sponsora. Dla niektórych jest to rzecz eliminująca ten produkt, bo ktoś może lubić kolory i wzory. Materiał koszuli to tylko wzmocniona siatka, która daje użytkownikowi poczucie komfortu, ponieważ jest elastyczna i nie nasiąka wilgocią podczas ciepłych dni. Pranie też nie stanowi żadnego problemu, 30°C usuwa każde zabrudzenie, nie pozbawiając materiału koloru czy właściwości. Nie radzę prać w wyższej temperaturze, gdyż dopiero wtedy rozmiarówka nam się zmieni. Niestety model SCOTT 450 ANGLED LIGHT nie nadaje się do enduro, czy cross country - takiej jazdy po krzakach - bo jest po prostu zbyt delikatny.
Rękawiczki Scott 450 Angled
Rękawiczki SCOTT 450 ANGLED to już inny produkt niż to, co daje nam konkurencja. W tym przypadku ważne jest pranie. No tak, bo 40°C to więcej, niż dają inni, a w tej temperaturze możemy doczyścić każde zabrudzenie. Minusem jest to, iż w 40°C mogą nam zejść wewnętrzne naklejki na rękawiczce, ułatwiające trzymanie klamki sprzęgła lub hamulca. Wybór jest ciężki pomiędzy solidnym praniem, a naklejkami.
Wewnętrzna część rękawiczki zrobiona jest z jakiegoś szorstkiego materiału, tak więc nawet jeśli guma na palcach zjedzie, to ręka nie powinna ślizgać się po gripach. Plusem rękawiczek SCOTT jest rozmiarówka. Tutaj rozmiar XXL jest prawdziwy i tak, jak w przypadku innych modeli SCOTT, po praniu i wielokrotnym utaplaniu w błocie rękawiczki pozostają takimi, jakich się oczekuje. Szwy SCOTTa zasługują na pochwałę. Dobrym rozwiązaniem jest też naddatek materiału, dzięki któremu podczas użytkowania nie następuje roztopienie szwów, wywołane pracą materiału podczas rozprostowywania palców dłoni.
Podsumowanie
Ogólne podsumowanie zestawu Scott 450 Angeled Light wypada dość dobrze. Musimy jednak wyraźnie zaznaczyć, że są to ciuchy naprawdę delikatne, dla osób nie wywracających się, nie jeżdżących po krzakach.
Cena, jaką znalazłem, to 1110 PLN za komplet. Dużo to, ale porównywalnie z konkurencją, a pewnie każdy ma jakieś "dojścia" i ma szansę postarać się o jakić rabat. Szukając letniego wdzianka warto się przyjrzeć SCOTT 450 ANGLED LIGHT bo to ciekawa opcja, przy czym na sezon 2021 rok przewidziane są tylko dwa kolory: szary i czerwony.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze