Rafa³ Sonik wygrywa Sealine Cross Country Rally
Piątek był dniem wieńczącym doskonałe występy Polaków podczas Sealine Cross Country Rally. Rafał Sonik na trasie czwartego etapu po raz kolejny okazał się najszybszym quadowcem i pewnie wygrał cały Rajd Kataru. W klasyfikacji generalnej samochodów drugi był Krzysztof Hołowczyc, a wśród motocyklistów trzecie miejsce zajął Jakub Przygoński.
- Kiedy planowałem, jak pojechać w tym ostatnim etapie, zdawałem sobie sprawę, że przy posiadanej przewadze najważniejsze będzie aby niepotrzebnie nie ryzykować. Starałem się więc pokonywać trasę najszybciej jak potrafię wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Zwalniałem, gdy tylko wiedziałem, że mogę popełnić błąd nawigacyjny. To był naprawdę znakomity etap, bo praktycznie ani raz się nie zgubiłem - mówił na mecie zadowolony Rafał Sonik.
Kapitan Poland National Team wygrał trzeci z czterech etapów i tym samym w cuglach wygrał całą rywalizację na bezdrożach Kataru. - Jestem super zadowolony, bo wyjeżdżam stąd nie tylko z przekonaniem, że nie boję się pustyni, tak jak to miało miejsce po Abu Dhabi Desert Challenge. Teraz dodatkowo wiem, że mogę wygrać z każdym miejscowym zawodnikiem, bo choć są silni, to popełniają błędy. Zwłaszcza, kiedy zaczyna się na nich naciskać. Wracam z Kataru tak szczęśliwy, jak rok temu kiedy po zwycięstwie objąłem prowadzenie w pucharze świata. Sezon zaczął się świetnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a po Katarze jest po prostu rewelacyjnie.
Entuzjazm krakowianina po zakończeniu zmagań był związany również z doskonałą postawą jego kolegów z rajdowej reprezentacji Polski. Drugie miejsce Krzysztofa Hołowczyca i trzecie Jakuba Przygońskiego to znakomite wyniki, ale wart podkreślenia jest również fakt, że gdyby nie feralne zatrucie, do walki o pozycję w pierwszej czwórce włączyłby się również Martin Kaczmarski z Bartłomiejem Bobą. - Wieziemy do kraju znakomite wiadomości. Polacy są świetni w rajdach cross country i tylko się cieszyć, że mamy taką reprezentację - podkreślał Sonik.
Teraz motocyklistów i quadowców czeka miesiąc przerwy. Z pierwszymi dniami czerwca, w zupełnie innym otoczeniu i terenie odbędzie się Rajd Sardynii. - To będzie zupełnie inna bajka. Ja w tym rajdzie czuję się bardzo dobrze, bo w poprzednich latach dwa razy byłem tam drugi, a raz niewiele zabrakło do zwycięstwa. Czekam więc na tę rywalizacje w doskonałym nastroju. Szykuje się naprawdę świetny i intensywny sezon dla Poland National Team - zakończył optymistycznie SuperSonik.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeoby tak dalej ! :)
Odpowiedzgratulacje, oby tak dalej ! :)
Odpowiedzoby tak dalej !! :)
Odpowiedz