Ścigacz.pl

W miniony weekend zespół wyścigowy Rabin Racing nadawał tempo w klasach małych pojemności w Pucharze Polski i Pucharze Federacji. Czołowi zawodnicy ekipy - Kamil Barcik oraz Tomasz Jarzombek, wygrywali swoje wyścigi lub finiszowali na drugich miejscach odpowiednio w klasach Supersport300 oraz Sport250. Z bardzo dobrej strony pokazał się także najmłodszy jeździec drużyny, 12-letni Kacper Raniszewski.

Tomasz Rabiński (manager): - Po trudnym sezonie 2019, bardzo ubogim w zwycięstwa, obecny sezon zapowiada się bardzo optymistycznie. Najważniejsze dla nas jest to, że wreszcie zaczęliśmy ściganie i możemy realizować nasze cele.
Jestem pod wielkim wrażeniem występu naszego lidera Kamila Barcika w Supersport300, który bez żadnego treningu w tym roku perfekcyjnie wszedł w rytm wyścigowy. Tempo okrążenia 1:47.834, które wykręcił na sporym luzie jest wynikiem jego ciężkiej pracy w zeszłym sezonie oraz modyfikacji Yamahy R3, którą przeprowadziliśmy w zimowej przerwie.
Pasjonujący weekend zapewnił nam także Tomasz Jarzombek. Po okresie przygotowawczym, który Tomek odbył na treningach organizowanych przez Duszanteam byliśmy pewni, że pseudonim "Joker" stanie się aktualny od pierwszego wyścigu. Jego talent jest niesamowity. Startując w klasie 250 na seryjnej, niemodyfikowanej jednostce napędowej, podjął zwycięską walkę ze znacznie mocniejszymi maszynami.
Bardzo się cieszę także z debiutu i postępów najmłodszego podopiecznego, Kacpra Raniszewskiego. Bez presji, na spokojnie przejechał oba wyścigi z solidnym czasem 2:00.

Kamil Barcik (Supersport300): - Pomimo, że nie udało się ustrzelić podwójnego zwycięstwa, kończę tę rundę bardzo zadowolony. Dość szybko wypracowaliśmy z zespołem odpowiedni setup mojej Yamahy. Po zmianie przedniego zawieszenia oraz owiewek mogę stwierdzić, że dysponuję bardzo konkurencyjnym motocyklem. Bardzo pozytywnie także wpłynęła na moją jazdę szersza tylna opona Bridgestone R11. Gratuluje wygranej w drugim wyścigu Olegowi Pawelcowi. Cieszę się, że przystąpił do naszych wyścigów i zmotywował mnie do ciężkiej pracy.

Tomasz Jarzombek (Sport250): - Nigdy na zwycięstwo nie musiałem pracować tak ciężko jak teraz. Tym bardziej czuję satysfakcję oraz to jak bardzo się rozwijam. Jazda po najwyższy stopień podium musi być wręcz perfekcyjna. Dlatego bardzo dziękuję całemu zespołowi za pomoc w dążeniu do tej doskonałości. Co do samej rywalizacji to jestem szczęśliwy, że wykazałem maksymalną aktywność, którą w niedzielnym wyścigu przekułem w sukces. Dziękuję wszystkim, którzy dotychczas wspierali moją karierę wyścigową, w szczególności Mirkowi Bożkowi ze szkoły Duszanteam.

Kacper Raniszewski (Sport250/Moto5): - Debiut w Pucharze Polski uważam za bardzo udany. Pomimo braku treningów na dużych obiektach wyścigowych, od razu polubiłem szybką jazdę po Torze Poznań. Bardzo doceniam współpracę z zespołowym trenerem Piotrem Kuptelem. Dzięki niemu osiągnąłem dobry czas okrążenia - 2:00 na dużym spokoju, bez niebezpiecznych sytuacji. Jestem wdzięczny także mojemu tacie za opiekę nad motocyklem od strony technicznej. Fajnie, że zgłosił się na mechanika do obsługi mojej maszyny. Na koniec dziękuję wszystkim naszym kibicom, którzy przez cały weekend trzymali za nas kciuki. Mam nadzieję, że dostarczymy im jeszcze dużo wrażeń w tym sezonie.

Druga runda Pucharu Polski odbędzie się 29 sierpnia 2020 na Kartodromie Bydgoszcz. Przystąpią do niej Tomasz Jarzombek i Kacper Raniszewski w Sport250 oraz gościnnie Jan Biniewicz (szef mechaników) w 125SP.

fot. Mateusz Jagielski