Rabin Racing Team dwukrotnie na podium w Poznaniu
Dwie wizyty na podium i dwa piąte miejsca to bilans ekipy Rabin Racing po weekendowych zmaganiach wyścigowych na Torze Poznań.
12-letni Mateusz Molik, podejmując się walki z dużo starszymi i doświadczonymi zawodnikami, dwukrotnie wywalczył trzecie miejsce w pucharowej klasie Sport250. W mistrzowskiej serii wyścigów małych pojemności Supersport300, lider zespołu 26-letni Kamil Barcik, dwukrotnie musiał uznać wyższość czterech rywali. Pocieszeniem jest jednak fakt wykręcenia personalnego rekordu jednego okrążenia na poziomie 1:50.472.
Tomasz Rabiński (menadżer zespołu): -Bardzo cieszę się z sukcesu naszego juniora Mateusza, z jego powrotu do walki o czołowe miejsca, szczególnie po problemach na poprzedniej rundzie w Koszalinie. Sezon jeszcze długi, więc po kolejnych wspólnych treningach z jego ojcem, możemy się spodziewać coraz wyższej formy.
Kamil natomiast stanął przed bardzo trudnym zadaniem walki z grupą silnych zawodników, na konkurencyjnych motocyklach. Nie ustrzegliśmy się błędów technicznych, więc w tym przypadku dwa piąte miejsca z niewielką stratą do tej czołowej grupy nie są powodem do niepokoju. Jednakże w tym zakresie czeka nas dalsza ciężka praca.
Dziękuję całemu zespołowi za perfekcyjną współpracę oraz konkurencyjnym ekipom za dobrą atmosferę w trakcie rywalizacji oraz na padoku.
Mateusz Molik (Sport250): - Ogromnie się cieszę, że ponownie udało mi się wskoczyć na pudło. Po ostatniej rundzie w Koszalinie czułem wielki niedosyt walki w czubie wyścigu, ale w ten weekend na moim domowym obiekcie dałem z siebie wszystko. Niestety nie udało mi się pokonać Tomka Nosala i Krzyśka Dzikowskiego, ale chciałbym, żeby wiedzieli, że następnym razem tanio skóry nie sprzedam.
Chciałbym bardzo podziękować moim rodzicom za to, że cały czas przy mnie byli, wspierali mnie i mogliśmy wspólnie cieszyć się z tego sukcesu. Dziękuję też dalszej mojej rodzinie i wszystkim kibicom, którzy przyjechali mnie dopingować. Nie mógłbym zapomnieć oczywiście o podziękowaniach dla mojej ekipy, a w szczególności mojego mechanika Jacka Steckiego.
Kamil Barcik (Supersport300): - Pierwszą rundę w randze Mistrzostw Polski zakończyłem poniżej swoich oczekiwań. Złożyło się na to wiele czynników, które na kolejnych etapach rywalizacji będę musiał wyeliminować. Mimo to jestem zadowolony z poprawienia czasówki w stosunku do zeszłego roku, a także z tego, że czołowa czwórka jest niezwykle mocna, co zmusi mnie do wspięcia się na wyżyny umiejętności.
Gratuluję Krzyśkowi Borysowi, z którym jeszcze niedawno jeździłem w jednej ekipie, podwójnego bezapelacyjnego zwycięstwa oraz wykręcenia rekordu toru dla naszej klasy. Bardzo dziękuję mojemu zespołowi za świetną obsługę oraz rodzinie i kibicom za doping.
Kolejna runda wyścigowa odbędzie się ponownie na torze w Poznaniu w dniach 15-16 czerwca 2019.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze