tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Przedstawiciele branży motocyklowej apelują do polityków, by nie wciągali motocykli w wojnę celną
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Przedstawiciele branży motocyklowej apelują do polityków, by nie wciągali motocykli w wojnę celną

Autor: Wojtek Grzesiak 2021.05.03, 11:35 Drukuj

Branża motocyklowa stała się jednym z zakładników wojny celnej prowadzonej przez przedstawicieli Unii Europejskiej i rządu Stanów Zjednoczonych. Wszystko zaczęło się jeszcze za kadencji Donalda Trumpa, który w ramach swojego hasła wyborczego chciał ograniczyć europejskim firmom dostęp do amerykańskiego rynku.

Cała historia zaczęła się w marcu 2018 roku, kiedy to Donald Trump ogłosił opłaty celne w wysokości 25% na stal i 10% na aluminium importowane z terenu Unii Europejskiej. Mówił wtedy, że wojny handlowe są dobre i łatwe do wygrania. Jak się okazuje, był w błędzie, a za jego działania zapłacą między innymi producenci motocykli i klienci. Przy wprowadzaniu nowych taryf przewidywano, że podwyższenie stawek celnych zadziała dwutorowo - oprócz wzrostu cen importowanych materiałów, mogły także wzrosnąć ceny materiałów produkowanych lokalnie, ponieważ amerykańscy producenci aluminium i stali mogli podwyższyć ceny za surowce do tych, które trzeba by było zapłacić za produkty importowane.

NAS Analytics TAG

Skutkiem decyzji Trumpa było podwyższenie opłat celnych na motocykle sprowadzane ze Stanów z 6 do 31 procent. Harley rozważał otwarcie montowni, a nawet fabryki w Europie i ostatecznie zorganizował się w Tajlandii, a Trump grzmiał wtedy, że to amerykańska firma i motocykle te powinny powstawać w Stanach Zjednoczonych. Oczywiście poszkodowany w tym wszystkim był także Indian i koncern Polaris, choć w tym wypadku jedynie częściowo, gdyż linia Scout i FTR1200 wyjeżdżają z fabryki w Opolu, a tylko duże motocykle przypływają z USA. Wreszcie Donalda Trumpa zastąpił Joe Biden, który cieszy się większą sympatią wśród europejskich przywódców, ale urzędnicy pozostają nieugięci i od 1 czerwca stawka celna za motocykle importowane ze Stanów Zjednoczonych będzie wynosiła aż 56 procent.

Do całej sytuacji odniosły się organizacje zrzeszające europejskich i amerykańskich producentów motocykli - czyli ACEM i USMMA. Koalicja należących do nich 88 związków i federacji napisała do przewodniczącego Komisji Europejskiej oraz prezydenta USA list, w którym wyjaśnia, że niezgodności w poglądach polityków odbijają się rykoszetem na branży motocyklowej. Czy ten głos zostanie wysłuchany? Tego dowiemy się za niecały miesiąc.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę