Brak magnezu nowym problemem europejskich producentów motocykli i samochodów
Europejscy producenci motocykli i samochodów mają kolejny problem - oprócz półprzewodników zaczyna również brakować magnezu. W związku z tym stowarzyszenie ACEA wzywa unijnych polityków do działania.
Choć pojęcie niedoboru magnezu kojarzy się z medycyną, to stało się poważnym problemem dla europejskich producentów samochodów i motocykli. Jak informuje portal "Le Repaire Des Motards", dotychczas producenci z branży automotive bazowali na dostawach z Chin, które pokrywały 95 proc. zapotrzebowania. Ostatnie dostawy miały miejsce we wrześniu i obecnie znalezienie wolnych zapasów magnezu graniczy z cudem.
W ubiegłym roku, po wiosenno-letnim rozluźnieniu klienci ruszyli na zakupy, co w krótkiej perspektywie ucieszyło producentów, ponieważ upłynnili oni pojazdy zalegające na placach i w magazynach. Nagły popyt spowodował jednak konieczność zwiększenia produkcji, a to okazuje się niemożliwe przy braku półprzewodników i może być jeszcze trudniejsze przy braku magnezu. O ile producenci motocykli na razie nie zamykają fabryk, o tyle samochodowi giganci w niektórych przypadkach wstrzymali produkcję aż do końca roku.
Przestój w fabrykach bez wątpienia wpłynie nie tylko na producentów, ale również dostawców komponentów. Dłuższe przestoje produkcji mogą doprowadzić do zwolnień i bankructw. Oprócz tego, sytuacja negatywnie wpłynie na realizację wizji zero, która zakłada całkowitą przesiadkę na pojazdy elektryczne, a po drodze czeka nas śrubowanie norm emisji spalin. Jednoczesne zmniejszenie emisji szkodliwych gazów przy zachowaniu osiągów, które usatysfakcjonują klientów, wymaga coraz bardziej zaawansowanej elektroniki, a więc również zwiększa zapotrzebowanie na półprzewodniki. Rok 2022 zapowiada się niepokojąco i zarazem bardzo ciekawie.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze