Większości białostockich motocyklistów Marasa nie trzeba przedstawiać. Motocykle są, były i będą jego miłością. Jeden z lepszych mechaników dwóch kółek w Białymstoku. Kiedy trzeba było komuś pomóc zawsze działał. Uczestniczył w białostockiej akcji Motomikołaje, organizował motocyklowe wigilie. Starał się integrować białostockie środowisko motocyklowe. Teraz potrzebuje naszej pomocy.

Wszystko zaczęło się od bólu gardła, osłabienia, ciągłego przemęczenia i od guza który pojawił się na szyi. Diagnozy były różne, ale ostatecznie po szczegółowych badaniach okazało się, że Marek choruje na raka krtani. Aktualnie Marek przechodzi radioterapię.

Jak wielu z was pewnie wie, Marek utrzymywał się z naprawy motocykli. Niestety od kilku miesięcy nie jest w stanie pracować a w obecnej chwili potrzeb pojawia się coraz więcej.

Marek zawsze chętnie każdemu pomagał, teraz On potrzebuje naszej pomocy. Nie zawiedźmy Go! Link do zbiórki dla Marka - TUTAJ.

Zdjęcia pochodzą ze strony zrzutki dla Marka.