Ścigacz.pl

Kiedy samochód policyjny jest pojazdem uprzywilejowanym? Muszą być spełnione trzy warunki. W przeciwnym razie jest zwykłym pojazdem i nie ma prawa przejeżdżać na czerwonym świetle. Zwłaszcza gdy na jezdnię wchodzi pieszy, który ma akurat światło zielone.

Pojazd uprzywilejowany mus spełniać jednocześnie trzy warunki:

1. musi wysyłać niebieskie sygnały świetlne,

2. musi emitować sygnały dźwiękowe,

3. musi mieć zapalone światła mijania lub światła drogowe.

Jeżeli pojazd nie spełnia jednocześnie wszystkich trzech, wyżej wymienionych, warunków, to jest zwykłym uczestnikiem ruchu i nie może korzystać z żadnych przywilejów.

Co ciekawe, pojazdy uprzywilejowane mogą jechać w kolumnie, ale wtedy te, jadące na początku i na końcu kolumny, muszą dodatkowo emitować czerwone światło błyskowe. Pojazdy poruszające się między nimi stają się również pojazdami uprzywilejowanymi, nawet gdy nie spełniają trzech warunków, podanych na początku artykułu. Co ciekawe, przepisy zabraniają wjeżdżania między pojazdy jadące w takiej kolumnie, tak więc nie mamy prawa stać się pojazdem uprzywilejowanym, wpychając się w kolumnę takich pojazdów.

Co może pojazd uprzywilejowany? Zasadniczo może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego. Może przejeżdżać na czerwonym świetle, może przekraczać dozwoloną prędkość oraz wykonywać inne manewry, zabronione kodeksem drogowym. Jednym ograniczeniem jest dość szeroko określona konieczność zachowania szczególnej ostrożności przez kierowcę pojazdu uprzywilejowanego. Chodzi o to, by manewry kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, niezgodne z przepisami, dotyczącymi zwykłych uczestników ruchu, nie doprowadziły do wypadku. Inne pojazdy mają obowiązek ułatwiania pojazdowi uprzywilejowanemu przejazdu. W praktyce, gdy dojdzie do kolizji z pojazdem uprzywilejowanym, otwiera to szerokie pole do interpretacji sytuacji i sytuacja prawidłowo jadącego samochodu staje się trudna.

W przypadku tego filmu nie ma wątpliwości, że kierowca radiowozu się zagapił. Włączanie świateł awaryjnych po wymuszenia pierwszeństwa na mającym zielone światło pieszym nie ma żadnego związku z przepisami ruchu drogowego:

Na szczęście pieszy wykazał ograniczone zaufanie do kierowców samochodów pomimo zielonego światła dla siebie i nie doszło do wypadku.