Od kiedy nowe przepisy o utracie prawka za 50 plus i pierwszeństwie pieszych?
Przepisy o zwiększonych prawach pieszych i utracie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym niemal na pewno nie zostaną wprowadzone 1 lipca - twierdzi Łukasz Zboralski z brd24.pl.
Zmiany w przepisach Mateusz Morawiecki zapowiadał jeszcze przy okazji swojego expose, wygłoszonego po wygranych wyborach. Ambasadorem zmian, których efektem miały być bezpieczniejsze drogi, został sam Robert Kubica.
W grudniu ubiegłego roku projekt nowelizacji PoRD był gotowy. Przewidywał on między innymi zwiększenie praw pieszych uczestników ruchu - kierowcy mieliby obowiązek ustąpić im pierwszeństwa gdy wyrażają zamiar wejścia na pasy.
Drugą ważną zmianą było rozszerzenie przepisu mówiącego o zatrzymaniu prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h także na obszar niezabudowany. Trzecią zmianą miało być zrównanie prędkości maksymalnych, obowiązujących w obszarze zabudowanym. Nocny i dzienny limit miał wynosić 50 km/h.
Jak twierdzi Łukasz Zboralski z portalu brd24.pl, praktycznie nie ma szans na to, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać od lipca tego roku. Po konsultacjach społecznych projekt wrócił wprawdzie do Komitetu Stałego Rady Ministrów, ale ten z uwagi na sytuację epidemiczną, wrócił do pracy dopiero dziś, 20 maja, ale podczas tego spotkania nie omawiał tematu zmian w PoRD.
Tymczasem dalsza droga legislacyjna jest długa i wyboista - po zaopiniowaniu przez Komitet Stały, projekt musi zostać zaakceptowany przez rząd, następnie przegłosowany przez Sejm i Senat. Na koniec, jeśli wszystko pójdzie dobrze i do nowelizacji nie zostaną wniesione poprawki, gotowa ustawa trafi do prezydenta, który na jej podpisanie ma 21 dni.
Nietrudno się zatem zgodzić, że szumnie zapowiadany przez premiera projekt, może trafić do sejmowej zamrażarki. Tym bardziej, że zbliżają się wybory, przed którymi taki gorący kartofel nikomu nie jest potrzebny.
źródło: brd24.pl
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze