Od 4 maja możemy wrócić do treningów na torach!
Premier Morawiecki przedstawił wczoraj plan powrotu treningów oraz imprez sportowych. Choć jak na razie nie ma mowy o powrocie do pełnej swobody, to od 4 maja, pod pewnymi warunkami, zniesiony zostanie zakaz treningów na torach, boiskach oraz innych obiektach otwartych.
Polski rząd drogę do normalności po pandemii koronawirusa podzielił na kilka etapów. Najbliższy rozpocznie się 4 maja. Tego dnia na boiska, do stadnin koni i co ważne dla nas, na tory wyścigowe, będą mogły powrócić osoby chętne do trenowania. Niestety limit dla każdego z tych obiektów został ustalony na zaledwie 6 osób.
Nie należy więc oczekiwać szybkiego powrotu imprez typu track day, dla których taka frekwencja oznacza brak sensu ekonomicznego. Będzie można jednak odbywać szkolenia z instruktorem w niewielkich grupach. W kolejnym etapie, którego terminu jeszcze nie podano, mają być otwarte hale sportowe. Będzie to oznaczało możliwość powrotu do treningu na pit bike’ach i kartach. Tu również będą obowiązywały ścisłe limity 6 uczestników.
Niestety treningi to wszystko, na co możemy liczyć w najbliższym czasie. Powrót imprez sportowych został przewidziany dopiero w 4 i 5 etapie. Najpierw jako zawody rozgrywane bez udziału publiczności, później z limitem 50 osób.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeW uzupełnieniu informacji . Możemy tymi kategoriami rozpatrywać aktywność torów z przeznaczeniem sportowym. Slomczyn Radom Poznań jakiekolwiek działania pod ścisłą kontrolą PZM.
Odpowiedz