Składki OC obniżone o 95 procent? Taki pomysł na wsparcie kierowców w czasie epidemii ma Rzecznik Finansowy. Warunek? Chętni musieliby zadeklarować, że nie będą korzystać z pojazdu.

Pomysł rzecznika jest następujący: kierowcy, którzy z powodu ograniczeń w przemieszczaniu się, pracują z domu i nie korzystają z własnego pojazdu, mieliby możliwość zredukować opłatę składki na ubezpieczenie OC o 95 procent. Aby skorzystać z tej możliwości, konieczne byłoby złożenie deklaracji o niekorzystaniu z pojazdu. W praktyce byłoby to zatem czasowe wycofanie z ruchu.

Rzecznik Finansowy proponuje także wprowadzenie możliwości odroczenia opłaty składki OC oraz zawieszenia kar za nieterminowe wpłaty. Zwłaszcza to drugie rozwiązanie może być ulgą dla części kierowców, Przypominamy, że spóźnienie z zawarciem umowy OC powyżej 14 dni wiąże się z karą w wysokości 870 zł dla motocykla i nawet 5200 zł dla samochodu osobowego.

Jak dotąd propozycje te trafiły w formie apelu Rzecznika Finansowego do Ministerstwa Finansów, Polskiej Izby Ubezpieczeń i Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Nie wiemy jeszcze jak instytucje te odniosą się do wymienionych pomysłów. Skoro banki, firmy leasingowe i część samorządów zawieszają opłaty i raty, to może uda się także z OC?